Witam po tak długim czasie. Ostatnie kilka tygodni zapamiętamy na całe życie. Izolacja domowa zmieniła nas wszystkich, a mnie też pozwoliła na dokończenie kilku rzeczy które odkładałam latami.
Kto mnie zna i odwiedził choć raz mój dom wie że bardzo lubię malarstwo Stanisława Wyspiańskiego. Kila lat temu wyhaftowałam sobie kilka Jego dzieł, które zdobią teraz ściany Ściborówki.
Takie Ściborówkowe muzeum .
Zawsze marzyłam, aby to grono powiększyć i właśnie kwarantanna dała mi tą możliwość. Mogłam "wyżyć " się artystycznie.
Na pierwszy ogień poszedł Józio Feldman.
Wiosną odwiedziłam muzeum w Krakowie, gdzie mogłam zobaczyć oryginał i wtedy kupiłam książkę o Wyspiańskim , gdzie są pokazane jego największe dzieła.
Józio w originale
Teraz zaczynam drugi obrazek . Główka Helenki
Trochę idę na łatwiznę bo wybieram kanwy z nadrukiem, ale i tak jest dużo pracy przy takim obrazku.
A w ogrodzie zimny maj.
Pada deszcz i jest zimno. Ale i tak przyroda daje sobie fantastycznie radę .
U mnie ogród ożył po majowym deszczyku. Teraz ma być już lepiej i temperatury będą wyższe.
A tutaj już inspekcja trawnikowa;-)))))) Ernest i Donald
sprawdzają czy trawa ma odpowiednią wysokość ;-)
Gargamel z dziewczętami ;-))
Szczęśliwe kury i ich opiekun;-))))
Życzę dużo zdrowia i uśmiechu na ten nadchodzący weekend.
Dana