Pogoda nas rozpieszcza w ostatnim czasie, bo tak pięknie to dawno nie było. Wybrałam się dzisiaj z całą rodzinką czyli- ja ,mój mąż i syn do lasu po skarby. Oczywiście te skarby to szyszki które w późniejszym czasie wykorzystam do dekoracji świątecznej i wianków. Zbierało się super bo po pierwsze piękna pogoda a po drugie były suche i ładnie otwarte ( oczywiście szyszki):-))) W poprzednim poście pisałam że posadziłam już amarylisa
w sobotę dosadziłam jeszcze parę cebul hiacyntów. Dzisiaj wraz z szyszkami przyniosłam trochę mchu do dekoracji. I fajnie mi to nawet wyszło. Uchwyciłam na zdjęciu jeszcze aniołka którego dostałam od pani Iwony która robi takie piękne rzeczy. Byłam u niej ostatnio w pracowni i zamówiłam anioła który będzie siedział na półeczce w jadalni. Już podobno jest zrobiony ale jeszcze musi się suszyć ;-)))) To tyle na dzisiaj.
Pozdrawiam
Fajne zbiory:-)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię szyszkowe dekoracje.
Pozdrowienia i udanego tygodnia.
leśne spacerki uwielbiam i jak w domku lasem pachnie też :)
OdpowiedzUsuńPogoda jak na razie sprzyja spacerom.Ja niestety mojego męża nie mogę wyciągnąć na spacer.Twierdzi,że spacer po cmentarzu całkowicie mu wystarczy.Ale po szyszki ich wyciągnę-może...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piekny ten aniol.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Basia
Dziewczyny dziękuję za Wasze komentarze. Jest mi okropnie miło że zaglądacie do mnie i zostawiacie ślad po sobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Danusiu-bardzo mi miło że wpadasz do mnie!!Naprawdę.!!U mnie szyszki często w wykorzystaniu przy stołach wiejskich na weselkach.Tez bardzo je lubię.Pozdroweczka cieple-aga
OdpowiedzUsuńAle tu u Ciebie ładnie i przytulnie,wpadam często bo inspirująco na mnie działa Twój blog.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście klimacik u ciebie złoto-jesienny. Butelki z poprzedniego posta - miodzio. Masz Ty kobieto roboty w "domu i ogrodzie'.Ale i tak z uporem maniaka ogrodu zazdroszczę. Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńDary lasu niesamowite, przypomnialas mi o szyszkach chyba tez musze sie po nie wybrac:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Szyszki są świetną dekoracją!Też przyniosłam je sobie z lasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam atmosferę twego domu Danusiu.
OdpowiedzUsuń