Maj jak zwykle przywitał nas deszczem i chłodem. Już się do tego przyzwyczaiłam i nie planowałam na te dni żadnych prac w ogrodzie.
Dzisiaj w ogrodzie zimowym popikowałm pomidorki koktajlowe, które miałam posiane już w marcu i wsadziłam fasolkę do mini szklarenek. Po zimnej Zośce już duże rozsady fasoli wsadzę do gruntu;-) taki mały eksperyment.
W ogrodzie zimowym pięknie zakwitła Angielska pelargonia. Roślinkę tą dostałam w tamtym roku od przemiłej pani Małgosi która z mężem odwiedza od lat moje gospodarstwo. W tym roku pelargonia ma wspaniałe warunki bo kwitnie jak oszalała.
Jeszcze nie mam zamontowanej foli na tunelu, dlatego cała rozsada ziół i kwiatów jest jeszcze w ogrodzie zimowym;-)))) Zrobiło się bardzo ciasno, ale jeszcze trochę i będzie przestrzeń.
Mój kocur Miluś tak dzisiaj spędzał dzień;-)))
Ogród w tym roku jest jeszcze smutny, ale jeszcze kilka tygodni i będzie pięknie i kolorowo.
Bardzo pięknie jest w Twoim ogrodzie, a ogrodu zimowego Ci zazdroszczę:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz ;-)
UsuńJa się z fasolką w tym roku pospieszyłam i już widzę, że trochę podmarzła. Tak to jest jak się rusza do siewu z rozpędu, a nie myśli co sieje ;)
OdpowiedzUsuńU nas pogoda w kratkę ale i tak wiekszoć czasu już jesteśmy w ogrodzie.
Pozdrawiam :*
I u nas trochę słońca i deszczu tak na przemian. Ale jeszcze się boję kwiatów do ogrodów wynosić zimna Zośka przed nami.
UsuńPozdrawiam
w tym roku z niczym się nie spieszę...nadal bywają przymrozki więc... warzywa dopiero co zaczynam siać nie jestem nawet na półmetku;
OdpowiedzUsuńogród zimowy świetny o czym pisałam wcześniej...
ciepełka życzę Danusiu
Masz racje nie ma się co spieszyć z jarzynkami w gruncie. Przymrozki jeszcze mogą się zdarzyć i wtedy nasza praca pójdzie na marne.
UsuńPozdrawiam
Ale u Ciebie pieknie.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPięknie, a kocurek uroczy...
OdpowiedzUsuńMiluś jest u mnie królem;-) jeden kocur i 4 kotki. Jest piękny ;-)))
UsuńPozdrawiam
Piękna pelargonia :) ja wreszcie przekonuję się do tych kwiatów, a ogrodu zimowego Ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPolecam pelargonie Angielskie. Są naprawdę piękne i bardzo wdzięczne. Jak będziesz o nie dbała to odwzajemnią się pięknym kwitnieniem.
UsuńCałuski
Wczoraj byłam, pospacerowałam po Twoim ogrodzie, powzdychałam i poszłam spać. Dzisiaj wróciłam, by napisać, że ślicznie u Ciebie. Zdjęcia ze schodami, studnią i to ostatnie z pergolą przedstawiają przecudne miejsca. Normalnie do pozazdroszczenia;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję i zapraszam częściej. Będę starała się więcej zdjęć ogrodu zamieszczać.Myślę że pogoda w tym roku dopisze.
UsuńPozdrawiam
Pięknie już jest u ciebie
OdpowiedzUsuńJeszcze kwiatów na parapetach brakuje ale już jestem tuż tuż ;-))) końca.
UsuńPozdrawiam
Muszę napisać to co zawsze.... po prostu pięknie :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę Twoją Danusiu piwniczkę, zachwyca mnie o każdej porze roku :)
Dziękuję
UsuńEch….zazdroszczę kotu taaaakiego relaksu w ,,tak pięknych okolicznościach przyrody"
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne wraz z powiewem morskiej bryzy posyłam
Dziękuję za miłe słowa. Miluś rzeczywiście ma raj ;-))))) tylko je i śpi ;-))) ale przecież to kocur;-)
UsuńPięknie tam u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję
UsuńZazdroszczę Ci, że masz takie fajne warunki do przetrzymywania kwiatów i ziół. Moje pelargonie zimą trzymam na klatce schodowej i niestety w tym roku coś nie przetrzymały :( A Twoje pelargonie są śliczne, masz rękę do kwiatów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Dziękuję . Ale dopiero w tym roku mogłam w ogrodzie zimowym trzymać pelargonie i inne kwiaty. To dopiero pierwszy sezon ;-))) Wcześniej trzymałam po parapetach i oknach w piwnicy i tak jak mówisz też były straty.
Usuń