Oby słoneczko świeciło jak najdłużej bo jeszcze trochę pracy w warzywniaku mi zostało.
Funkie które w tym roku kupiłam pięknie już wypuściły liście i teraz czekają na swoją kolej. Będę robiła nową cienistą rabatkę gdzie właśnie funkie znajdą swoje miejsce z serduszką okazałą, bodziszkiem i innymi cieniolubnymi roślinkami. Już w tamtym roku chciałam taką rabatkę zrobić ale jak zwykle brakło czasu.
Kapliczkę udekorowałam kwiatami, majówki już niedługo ;-)))
Piwniczka posprzątana czeka teraz na ukwiecenie ;-) ale to dopiero w maju.
Boję się przymrozków i na razie cytryny i figa zostaje w ogrodzie zimowym tak jak i pelargonie i fuksje.
Na rabacie zakwitły sasanki i szafirki
W ogrodzie zimowym czekają rozsady ziół i kwiatów .Trochę tego jest ;-)))
Glicynia która oplata wiatę w tym roku pięknie zakwitnie, ma bardzo dużo pąków kwiatowych.
A tu już moje kotki. Wszystkie czują się dobrze po wiosennej sterylizacji.
W tym roku zapadła decyzja i poddałam wszystkie moje kotki sterylizacji, a kocura kastracji.
Nie było wyjścia co wiosnę i jesień po 12 kociąt.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Życzę miłego weekendu
Dana
Piękne ogrodowe migawki, sasanki to moje ukochane wiosenne kwiaty :)) A ilość rozsad powala :)))
OdpowiedzUsuńTwoja piwniczka pięknie się prezentuje o każdej porze roku:)
Kociaczki w świetnej formie, szybko dochodzą do siebie po takim zabiegu :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Masz wygodę z tym ogrodem zimowym i z kotami będzie spokój. Moje też po zabiegach choć siedzą w domu...
OdpowiedzUsuńpodziwiam teren i piękne urządzenie
OdpowiedzUsuńKotek na pierwszym zdjęciu ,chyba nie jest zadowolony z tego co go spotkało:)))) Twoja piwniczka i kapliczka to moje ulubione miejsca w Twoim ogrodzie i to o każdej porze roku:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Twój ogród jak zawsze mnie zachwyca i żałuję, że mieszkasz tak daleko... bo zaprzyjaźniłabym się z Twoimi rozsadami ;) udanego weekendu :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci sasanki; u mnie nie chcą rosnąć a bardzo je lubię !
OdpowiedzUsuńwiosennie i kolorowo;
grzeczne kicie siedzą koło domu i tak powinno być
pozdrawiam Danusiu
Ciepło się zrobiło i od razu chce się żyć:)
OdpowiedzUsuńMoje funkie niestety w czasie zimy zginęły.
Wow! 12 kociąt to sporo,prawie jak małe zoo.Ale teraz będziesz mieć spokój.Mam małe pytanko co to za kwiat glicynia?i jkiego koloru ma kwiatki,i jak długo te kwiatki kwitną?Pytam dlatego ,że mam taką małą piwnicę,podobnego kształtu do Twojej,ale moja jest mniejsza i chciałabym też czymś obsadzić aby na półokrągłym daszku cos tam się pięło i żeby ładnie wyglądało.
OdpowiedzUsuńGlicynii Ci bardzo zazdroszczę. Zawsze podziwiam jak pięknie kwitną. A Twoja zapewne obsypana będzie kwieciem jak wszystko wokoło. Piękny ogród, superowe koty. Pomiziaj je proszę ode mnie ;)
OdpowiedzUsuńDanusiu te kwiaty które podobały Ci się u mnie na blogu to żagwin :)
OdpowiedzUsuńJa też posadziłam w ubiegłym roku glicynię, ciekawa jestem kiedy będą kwiaty, podobno za kilka lat dopiero. Twój ogród bajeczny, a kotecki śliczniutkie.
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie się wokół robi.
OdpowiedzUsuńKapliczka z Matką Boską pełna uroku ....to prawdziwa opiekunka okolicy ....
Piekne miejsce, piekne rosliny o kwiaty,masz sporo pracy z tym wszystkim ale wyglada wszystko uroczo,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń