Chciałam przypomnieć o jednej z najpiękniejszych roślin jednorocznych którą bardzo lubię. Oczywiście mam na myśli aksamitkę:-)) Może powiecie że jest to roślina która jest już niemodna, ale cóż nie zawsze co jest na topie ma moje uznanie. Bardzo lubię zapomniane wiejskie rośliny, które rzadko możemy spotkać w centrach ogrodniczych. Lubie nasturcje, malwę, serduszka okazałe, niezapominajki, liatry kłosowe i wiele innych kwiatów, które można zobaczyć u mnie w ogrodzie;-))). Będę co jakiś czas przypominać zapomniane rośliny które naprawdę warto mieć u siebie w ogrodzie lub też na balkonie;-)))) . Tak ... dziewczyny i na balkonie też można mieć choć trochę wiejskiego ogródka;-)).Wiele roślin można już kupić w mniejszych rozmiarach np słoneczniki;-))))
Zdjęcia aksamitek pochodzą z tamtego roku,mimo deszczowej pogody wyglądały znakomicie. Trzeba tylko pamiętać aby obrywać przekwitnięte kwiaty, by roślina wyglądała pięknie i kwitła jeszcze dłużej.
A Wy dziewczyny jakie lubicie rośliny z wiejskiego ogródka;-)))
Czekam na Wasze propozycje.
Piękne zdjęcia. Ja też bardzo lubię aksamitki. Kocham te wąskolistne żółte i od dwóch lat piękne prawie białe. Bardzo lubię malwy. Fajnie wyglądają szczególnie pełne. Niestety chociaż rosną w miejscu najbardziej bezwietrznym to co roku wiatr je uszkodzi. Dlatego też nie mam np słoneczników czy mieczyków. Muszę dobierać rośliny tak, żeby wytrzymały kaszubskie wiatry. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZnam te kwiatki, rosły u mojej babci w ogródku ale ona na nie mówiła turki :) i faktycznie, pachniały mało zachęcająco :/
OdpowiedzUsuńJa z kwiatków typowo wiejskich uwielbiam wprost malwy! są cudne :)
Pozdrawiam ze słoneczkiem w tle :)
Oj ja też lubię aksamitki, mam również malwy, ostróżki, niezapominajki, łubin wręcz ubóstwiam, dalie, cynie...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:)
Muszę przekopać dokładniej Twojego bloga bo wiele ciekawych informacji tu odkrywam:)
pozdrawiam ciepło
Aga
Ach aksamitki (śmierdziele:)) ... u mnie ich zawsze pełno było, nawet między warzywami sadziłam a w szklarni pod pomidorami obowiązkowo. W warzywach nagietek się też ,,panoszy,,. Chociaż lubię nowości to u mnie przeważają kwiaty, które pamiętam z dzieciństwa ... oczywiście malwy ... i mnóstwo kwiatów, które owady przyciągają. Sporadycznie w moim ogrodzie goszczą kwiaty, które na zimę trzeba wykopywać. (gdyby ktoś chciał zobaczyć jakie kwiaty u mnie w ogrodzie rosną to zapraszam https://picasaweb.google.com/MurDanek2).
OdpowiedzUsuńDanusiu, Twoje aksamitki mają przepiękne kolory!
Pozdrawiam ... Danka
Malwy! I piwonie nazywane przez moja babcię "bucwanami". Uwielbiam ich kwiaty, no i zapach ... marzenie. W ogródku nie mam , ale na giełdzie zawsze znajdzie się jakaś babunia z pękiem piwonii z ogródka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie wydaje mi się, żeby aksamitki były specjalnie zapomniane, i chwała Bogu, bo to rzeczywiście cudne kwiatki i zawsze mamy je w ogrodzie. Natomiast z kwiatków zapomnianych NAGIETKI!!! w żadnym ogrodniczym w okolicy już któryś rok z rzędu nie mogę kupić nasion, a uczciwie się rozglądam. Dodam też floksy, kiedyś bywały w prawie każdym ogrodzie, z tego co pamiętam: białe, liliowe i super jarzeniowo różowe :D. Gdzie je dziś kupić???
OdpowiedzUsuńPzdr.
Go
Damurku zajrzałam do Ciebie i kopara mi opadła, jakie Ty masz piekne kwiaty! ;)
OdpowiedzUsuńKobitki kochane możecie mi polecić jakieś rośliny kwiaty jednoroczne czy tez byliny, które są niekłopotliwe i nadaja się do półcienistych stanowisk.
Z góry bardzo dziękuję:)
Aga
Ja bardzo lubię aksamitki, Sa piękne i kwitną całe lato.
OdpowiedzUsuńBardzo podobaja mi się malwy!Kupiłam już nasionka.
Pozdrawiam
od dwóch lat wysiewam je dookoła domu, zapach podobno odstrasza komary, a tych u nas dostatek:))są tez piekna ozdoba do jesieni:))pozdrawiam i dzięki za barrrrrrdzzzoooo miłe słowa:))
OdpowiedzUsuńa wiejski ogródek u mnie nie obejdzie sie bez słoneczników, pachnącego groszku, maciejki!!! fasolki ozdobnej i całej masy jednorocznych , które wysiane wschodzą lub nie:))a i niecierpek to chyba mój ulubiony:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję za miłe komentarze i to że dzielicie się ze mną swoimi ulubionymi kwiatami. Ja już posiałam groszek pachnący,słoneczniki,fasolę ozdobną a malwy polecam kupić już gotowe kłącza. Dlaczego??? Bo jak je wsiejecie teraz to dopiero zakwitną w następnym roku a jak jest już kłącze to jest pewność w 90% że zakwitną już w tym roku. Ja tez kupiłam kłącza tez serduszek okazałych i wsadziłam do ziemi, podlewam i już widzę jak roślinka zaczyna budzić się do życia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pozdrawiam
Sliczne kwiatkow zdjecia zrobilas Danusiu,Cudnej niedzieli zycze
OdpowiedzUsuńaksamitki kocham, ale wersje miniaturowe, tych większych jakoś polubić nie mogę ;)z kiatów innych uwielbiam słoneczniki, goździki no i malwy .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Wspaniałe zdjęcia !
OdpowiedzUsuńAksamitki lubię, a odkąd odkryłam miniaturowe, rosną takimi krzaczkami, to się w nich zakochałam. Choć nie wszędzie można dostać sadzonki.
Bardzo lubię len , jest taki delikatny i ruchliwy na wietrze. Uwielbiam irysy, rudbekie, łubiny,czarnuszkę i wszystkie kwiatki:). I wszystkie szałwie, i NIECH JUŻ BĘDZIE WIOSNA! Buziaki
Danusiu, piękne zdjęcia!:) Jeden post, a tyle ciepłego lata nam tu przywołałaś:)) Ja najbardziej chyba lubię malwy i piwonie i jeszcze nasze swojskie słoneczniki, naprawdę wymarzone otoczenie na relaksujący wypoczynek:)
OdpowiedzUsuńUściski:)
Magda
Groszek, dalie, cynie, "turki" czyli aksamitki,wszystkie te piękne rośliny zawsze w ogródku miała moja Mutter. Darzę je ogromnym sentymentem. A dzięki Twoim radom Danusiu, na własnym balkonie zasadzę tego roku całe mnóstwo kwiatów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Danusiu, ja bardzo lubię te Twoje ogrodnicze wpisy:) Lubię też to, co niemodne;) A już kwiaty z wiejskiego ogródka, to kocham! Mam na działce prawie wszystkie wymienione przez Ciebie, w tym roku dosieję jeszcze onętka (kosmos), bo zawsze był u mojej babci w ogródku:) Aksamitki sama sobie z nasionek hoduję, w tym roku nasiałam trzy rodzaje, a jest ich tak wiele! A ich zapach wcale mi nie przeszkadza:) Pozdrawiam wiosennie, choć u mnie dziś śnieg sypał:(
OdpowiedzUsuńDanusiu, to jeszcze raz ja;) Chciałam pochwalić się swoimi zeszłorocznymi aksamitkami (i nie tylko):
OdpowiedzUsuńhttp://po-domowemu.blogspot.com/2010/07/sonecznie.html
Uwielbiam aksamitki...dziękuje Ci Danusiu ,że wprowadziłaś mnie do krainy wspomnień...moje ukochane kwiatki ,takie co kojarzą mi sie ze swojskim ogrodem to konwalie,fiołki i uwielbiane ,specjalnie dla mnie sadzone serduszka okazałe ...no i słonecznik i malwe i piwonie..i....:)buziaki
OdpowiedzUsuńuwielbiam wiejskie kwiatki! Z racji, że mieszkam w lesie nie wszystkie mogę mieć, ale chętnie rośnie serduszka, niezapominajki. A aksamitki już zakupiłam i będę je wysiewała na wiosnę. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńMoja mama sadzi "smierdziuszki" w poblizu kapusty bo ponoc mszyca nie bardzo lubi ich zapach.Nie wiem czy dziala :D.Ja je mam na balkonie bo dlugo kwitna co na warunki norweskie oznacza do konca wrzesnia.
OdpowiedzUsuńPiękne aksamitki, widać, że umiesz o nie dbać, ja też je lubię i co roku mam w swoim ogrodzie. Poza nimi mój wiejski ogród to: piwonie, irysy, rudbekie, dalie, maki, malwy, ostrózki, nasturcja, eszalocja pozłotka - raz wysiana kwitnie co roku, kosmos, gencjana, słoneczniki, róże, lwia paszcza, tojeść, łubin, lilie, funkie, michałki, bratki, miałam dziewannę ale mi zmarniała, dzwonki, słonecznik szorstki, anemony, kosaćce, mieczyki, wiesiołek, floksy, lawneda, maciejka, pysznogłówka, gazania, lobelia, rumianki, begonie, bardzo lubię niecierpki, ale jak sama nazwa wskazuje nie cierpią pełnego słońca, a w moim ogrodzie jest mało zacienionych miejsc. Pewnie o czymś zapomniałam, w ogóle kocham kwiaty i co roku na wiosnę dostaje kwiatomanii jak mówi Tomek :))
OdpowiedzUsuńkocham rumianek, łubin, malwy pełne i nagietki :))
OdpowiedzUsuńŚmierdziuchy pierwszy raz bede wysiewać w tym roku.
Danuta jutro maila skrobne a propos ogrodnictwa :))
buziaki :**
Ja również co roku wysiewam w ogrodzie aksamitki :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię dalie, malwy i kosmosy.
OdpowiedzUsuńAksamitki kojarzą mi się z dzieciństwem i rabatą mojej babci.pozdrawiam niedzielnie
Dokładnie, też kocham aksamitki za ciepłe skojarzenia z babcinymi rabatkami, ich zapach czuć było na całej ulicy:) W babcinym ogródku obowiązkowo były jeszcze dalie, piwonie, malwy, irysy, kosmos, nagietki, pachnący groszek i maciejka, no i oczywiście obowiązkowo róże ... Ach, cudne wspomnienia:) Dziękujemy ci za nie i te magiczne zdjęcia. Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńAle sliczne zdjecia!zapraszam do mnie na Candy:
OdpowiedzUsuńhttp://jewellerybijou.com/candy/
pozdrawiam
Dorota
lubie te kwiaty sa takie cudne maja rewelacyjne ksztalty :) i kolory :) niedlugo zasadze w ogrodku tzn zasieje gdy snieg znow stopnieje:*
OdpowiedzUsuńOczywiście, Danusiu, że kocham aksamitki! także za ten ich kontrowersyjny zapach... i za długowieczność i niekłopotliwą obsługę ;-) no i za ogromny wybór odmian! Twoje są wyjątkowo dorodne ;-)
OdpowiedzUsuńStaram się zachować w swoim ogródku styl wiejski, więc mam co roku słoneczniki, bratki, szafirki, nagietki i nasturcje, groszek pachnący i fasolę ozdobną obowiązkowo ;-) a oprócz tego piwonie, róże i lawendę.
Jakoś nie udało mi się posiąść kosmosu i floksów, mimo wielkiej chęci... raz tylko widziałam w sklepie ogrodniczym kłącza floksów, kupiłam ale mi zmarniały. Po drodze do pracy mijam ogródki z przeogromnym wyborem odmian i kolorów. Co roku obiecuję sobie, że poproszę o sadzonki, ale po sezonie jakoś zapominam... ;-)
Ściskam!
Bardzo lubię aksamitki lecz ich nie sadzę, bo jak tylko zakwitną, to skubane są przez wróble. Ptaszki zjadają każdą ich ilość. Moje ulubione kwiatki to piwonie, cynie, stokrotki , niezapominajki i oczywiście ukochana lawenda. Ostatnio spodobały mi się bardzo wrzosy i wrzośce.
OdpowiedzUsuńuwielbiam śmierdziuszki, rosły zawsze u mojej babci w ogródku, pamietam jak wieczorami siedziałysmy z kuzynkami w otwartym oknie i gadałysmy przy ich zapachu ....będą mi się zawsze kojarzyć z wakacjami, a co do niemodnych kwiatów, to ja bardzo lubię goździki
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie.papa:)))
OdpowiedzUsuńA ja w zeszłym roku na wiosne złamałam nogę i jęczałam, ze na moim balkonie nic nie rośnie. Znajoma przyszła wtedy i posadziła mi we wszystkich donicach aksamitki ze swojego ogródka. Przez całą wiosne i lato pięknie mi kwitły i cieszyły moje oczy :)))) Tez lubię te kwiatki. Pozdrawiam Cie cieplutko.
OdpowiedzUsuńja w zeszlym roku adziłam je 3razy.za kazdym razem ślimaki których jest plaga u nas, wyjadły mi je do kikutów.Pozdrówka-aga
OdpowiedzUsuńJakie cudne u Ciebie aksamitki :)
OdpowiedzUsuńKiedyś aksamitki kojarzyły mi się z cmentarzami i obsadzaniem grobów. Teraz wydaje mi się wróciły do łask i latem zdobią ogrody ,balkony i tarasy i potrafią rzeczywiście pięknie kwitnąć.
Natomiast z dzieciństwa pamiętam łubin ,który kwitł niebiesko - lilowo ,o ile dobrze sobie przypominam .I jeszcze były takie pomarańczowo-żółte kwiatki ,które nie mam pojęcia jak się nazywają. Zawsze jak widzę te kwiaty staje mi w oczach dzieciństwo.
Pięknie u Ciebie Danusiu można poczytać o kwiatkach .Pozdrawiam wiosennie :)
niemodne?
OdpowiedzUsuńu mnie na balkonie sa co roku a i w auchon też są sadzonki zawsze
Ogrod kwiatowy dopiero u mnie powstaje i przyznaje sie nie znam za wiele kwiatkow;) ale powoli zbieram wiedze;) jak na razie doogordu trafiaja kwiaty ktore wczesniej byly w domku;) jedynie zonkile posadzilam na jesien dzieki mamie;) teraz doszly prymule (juz bez kwiatow hehe) oraz wrzos, przede mna wyprawa po inne kwiaty...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię jak w ogrodach jest kolorowo, radosnie i dużo gatunków roslin i kwiatów. Dzieki mojej babci poznałam duzo gatunków i wiem że kiedyś tam będe mieć kwiatowy ogród.
OdpowiedzUsuńCudnie u ciebie Danusiu.