Balbina jest już dużą kozą, ale bardzo lubi figle i psoty i oczywiście spacery po moim ogrodzie;-) Musze ją niestety wiązać na łańcuszku bo moje kwiaty byłyby w zagrożeniu, bo jak wiemy koza zje wszystko.
A oto Koza która jest wypiekana w piekarni w Dobczycach
"Dobczycki Kłos"
"Dobczycki Kłos"
Można ją kupić w sklepie firmowym który znajduje się w centrum miasteczka
W Dobczycach - czyli moim rodzinnym mieście słynącym niegdyś z kóz, w niedzielę 16 czerwca jest organizowane święto KOZY czyli symbolu Dobczyc. Z tej okazji organizatorzy przygotowali dużo atrakcji i niespodzianek.
Serdecznie zapraszam
Dana
Bardzo miła koza, ale jak to koza zje wszystko, więc musi być wiązana. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOj tak musi być na łańcuszku;-)
UsuńCałuski
Oj miałam raz OPISAĆ, tą Dobczycką Kozę !!!
OdpowiedzUsuńA raczej Właściciela Owej piekarni !!!
Zrobił ogromną frajdę uczestnikom konkursu.
Rozdał każdemu swoje ciasteczka !
To były najsmaczniejsze ciacha, jakie w życiu jadłam !!!
Przywiozło je moje dziecko , wraz z Kozą , która była dla osób , które wygrały .:)
Ech... szkoda,że nie jest troszkę bliżej ...
Gorąco pozdrawiam i piekarnię polecam !
Cieszę się bardzo że takie masz dobre wspomnienia związane z Dobczycami i wypiekami z tej piekarni.
UsuńPozdrawiam
Fantastyczna sprawa! :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę.
UsuńPozdrawiam
A to ciekawe historie! Nie wiedziałam nic o dobczyckich kozach!
OdpowiedzUsuńBędzie osobny post;-)
UsuńCałuski
Tez nie słyszałam tej historii o kozie, a ciekawa. Danusiu, Twoja koza widać rasowa, a ta miasteczkowa smakowita.
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo słoneczka, bo program fajnie się zapowiada. Szkoda, że ode mnie daleko.
Pozdrawiam:)
Oj historia bardzo ciekawa i długa. Myślę że osobny post muszę na nią poświęcić. Ale warto ją poznać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Koza bardzo sympatyczna:) Cieszę sie, że stereotyp dotyczący kóz jako zwierąt trzymanych tylko w biednych gospodarstwach juz nie funkcjonuje. Wiele osób ma hodowle i robi wspaniałe sery. Jak moja córka 20 lat temu potrzebowała pić kozie mleko z powodu silnej alergii to miałam niezły kłopot z jego zdobyciem. Teraz to juz nie problem. A koza to bardzo fajne zwierze, pożyteczne u z charakterem :)
OdpowiedzUsuńDanusiu koza Balbina ma przesympatyczną mordkę :) Szkoda, że mieszkam tak daleko od Dobczyc, bo z pewnością święto kozy to nie lada atrakcja. Kiedyś, gdy mieszkałam na wsi koza była dla mnie częstym widokiem. I to prawda, że kwiatuszki smakują im bardzo :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Danuś ładna ta Twoja koza. Szkoda że jestem tak daleko od Ciebie wpadłabym na to święto :)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię kozy i kiedyś mieliśmy:)))moja córka dostała zapalenie opon mózgowych a potem komplikacje z płucami i kozie mleko wspomagało leczenie,dlatego mam wielki sentyment do kóz:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńi będzie nawet konkurs na najpiękniejszą kozę! :) extra!
OdpowiedzUsuńszkoda że u mnie nie ma takich dni Kozy :) a tak kózka ładna ale samotna, to zwierzęta stadne pewnie byłaby szczęśliwsza gdyby miała koleżankę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo jaka fajna Balbinka ;)
OdpowiedzUsuńsuper sprawa z takim kozim świętem ;)
Balbinka urocza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Danusiu... pięknie nazwałaś swoją kózkę..
OdpowiedzUsuńno cóż ... koza kozą ... musi pochrupać to i owo... hihi
Nie napiszę "pomizgaj ja pod brodą" ale jest urocza
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale super impreza :) A Balbina...sliczna kózka.
OdpowiedzUsuńrewelacyjna ta koza!:) pozdrawiam z Kuźni Upominków:)
OdpowiedzUsuńFajna impreza.Bardzo lubie takie ekologiczne spotkania.Lubie odwiedzać gospodarstwo znajomej która przywozi mi kozie mleko
OdpowiedzUsuńI u mnie we wspomnieniach z wakacji Balbinka się pokazała :)) A Capa już znalazłaś dla Panienki???
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak nam żal że nie po drodze Dobczyce na tegoroczne wakacje :((
Danusiu -ja dzisiaj z innej beczki.Zauważyłam że masz ścieżkę z kamienia.Chciałabym zrobić kiedyś u siebie takie scieżki.Z tym że nie wiem czy powinnam kamienie osadzać w betonie czy obsypywać piachem i kamykami.Czy beton nie popęka na mrozie?Pamiętasz moze jak były Twoje robione? Pozdrówka ciepłe-aga
OdpowiedzUsuńDanuś zapraszam do mnie po wyróżnienie :))
OdpowiedzUsuńAnia, Mania poleciła mi to miejsce. Boże jak tu pięknie. Będę tu zaglądał. Dopisuję do swoich ulubionych blogów!
OdpowiedzUsuńDanusiu:) kozula śliczności :))
OdpowiedzUsuńKozy to bardzo towarzyskie zwierzaki, wiem coś o tym, od kiedy dwie pannice u mnie zamieszkały :)
buziaki :**