.

.

wtorek, 7 października 2014

Lawendowe muffinki

I mamy już październik. Ogród nabiera kolorów jesieni i staje się bajkowy. Oczywiście przydałoby się więcej słońca i trochę wyższej temperatury, ale cóż możemy na to poradzić. Ten post znów będzie poświęcony  lawendzie;-)) Kto przyciął odpowiednio wcześnie latem krzaki lawendy, może teraz cieszyć się ponownym kwitnieniem. Oczywiście nie jest ono już takie obfite jak latem, ale zawsze to coś. Na swoje domowe potrzeby wystarczy.
I u mnie lawenda zakwitła ponownie. Bardzo lubię tę  roślinkę, więc w mojej kuchni znów zapachniało ciasteczkami z dodatkiem lawendy. W ostatnim MM znalazłam tez przepis na muffiny z lawendą :-) i oczywiście musiałam  go wypróbować u siebie w kuchni. Muszę przyznać, że słodkości  wyszły znakomite!!!

Dla chcących spróbować podaje przepis

300g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g cukru
szczypta soli
2 łyżeczki startej skórki z cytryny
2 łyżeczki kwiatów lawendy
1 opakowanie cukru wanilinowego 
2 jajka
250 ml jogurtu,kefiru lub maślanki
125 g masła

Piekarnik nagrzej do 150stopni C. Do jednej miski przesiej mąkę z proszkiem do pieczenia. Zamieszaj,dodając cukier sól,skórkę z cytryny,lawendę i cukier wanilinowy .
W drugiej misce połącz jajka z jogurtem (kefirem lub maślanką) oraz roztopionym masłem .
Można krótko zmiksować . Wlej do miski z sypkimi składnikami i delikatnie przemieszaj łyżką.
Ciasto powinno być lekko grudkowate.
Łyżką przełóż masę do foremek na muffiny wyłożonych papilotkami.
Piecz 20-22 minuty.  



i oczywiście moje serduszka lawendowe;-)))
Można u mnie zakupić takie serduszka!!!
Chętnych zapraszam;-)
 Pozdrawiam
Dana

25 komentarzy:

  1. Pysznie wyglądają. Danuś, kiedy obcinasz lawendę i jak nisko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lawendę zawsze obcinam zaraz po kwitnieniu i skracam ją trochę niżej niż same kwiaty. Tak ok 2 cm.
      Krótsze cięcie stosuję wiosną .

      Usuń
  2. .. tak dawno mnie tu nie było - i takie ładne zdjęcie nagłówkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ muszą być pyszne takie ciasteczka, a z posypką lawendową to aż oczy je jedzą. Zapiszę sobie przepis i gdy będę miała własne kwiatki (pewnie w następne lato), to przepis będzie jak znalazł:)
    Rzeczywiście zrobiło się kolorowo, ale szkoda lata....a u Ciebie o każdej porze roku jest pięknie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię wszystkie pory roku. Jesień jeżeli jest ciepła i słoneczna to najpiękniejszy czas;-)))) po wiosennym przebudzeniu.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Zrobiłam te same muffinki :) ale niestety okazało się że nie smakuje mi lawenda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zrobiłaś ten sam błąd co ja kiedyś i zjadłaś ciepłe muffinki? Wypieki z lawendą muszą dobrze wystygnąć :)

      Usuń
    2. Dokładnie tak. Ciepłe ciastka są niezbyt smaczne. Trzeba poczekać aż wystygną.

      Usuń
  5. fajnie wygladaja te mufinki,a serduszka przepiekne,pozdrawiam milutko irena

    OdpowiedzUsuń
  6. Latem po pierwszych zbiorach lawendy obiecywałam sobie, że spróbuję ciasteczek, które nam tu pięknie serwowałaś ... nie wyszło. Może z muffinkami się uda, bo lawenda faktycznie w tym roku kwitnie cudnie :))
    Zdjęcia jak zwykle zachwycające Danusiu! Ściskam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym roku zrobiłam zapas lawendy. Myślę że nawet zimą kiedy śnieg za oknem ja będę piekła lawendowe ciasteczka;-)))

      Usuń
  7. Piękne zdjęcia. Nabrałam ochoty na lawendowe muffinki, choć u mnie z kwiatami lawendy kuchu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwiaty lawendy można kupić w sklepach z ekologiczną żywnością. Z mydlarni i kwiaciarnie nie polecam. Mogą być pryskane chemicznie !

      Usuń
  8. Ciasteczka wyglądają zachęcająco, z przyjemnoscia zasiadłabym przy tym stoliku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie zapraszam . Proszę tylko uprzedzić o wizycie;-))))abym zdążyła upiec nową partię muffinek ;-)!
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Ech, lawenda u mnie dopiero w planach. Przecież teren wokół domu czeka prawdziwa rewolucja... muszę zaczekać z sadzeniem.
    Piękne te serduszka, misterne, i na pewno cudownie pachną lawendą ;)
    Pozdrawiam, Danusiu, serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Niestety serduszka nie są pachnące;-( Serduszko jest z styropianowe w środku.
      Lawendę w ogrodzie polecam . Mało wymagająca roślinka, a jaka przydatna w kuchni;-)))
      Całuski

      Usuń
  10. Ach te lawendowe pyszności, wyglądają obłędnie!
    No i jak cudnie podane:)
    Pozdrawiam ciepło!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ceramika z Bolesławca jest obłędna. Nawet małe co nieco wygląda królewsko;-)))))

      Usuń
  11. Danusiu... no nie umiem dobrze robić mufinek... ech
    cudowne krzyżyki
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muffinki bardzo prosto zrobić zachęcam aby spróbować . Na pierwszy rzut lawendowe;-). Są naprawdę dobre;-)

      Usuń
  12. Pysznie te ciasteczka wyglądają aż ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyglądają i smakuję.Oczywiście jak tylko lubisz lawendę;-)))

      Usuń

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie za każdy komentarz :))))
Danuta

Odwiedź także: