Zaczęły się już ferie w Małopolsce a tu śnieg stopniał i zrobiło się ciepło i mokro. Saneczki i jabłuszka poszły w odstawkę i co tu robić gdy śniegu brak. Czas można zająć na różne sposoby. Można pospacerować po lesie (bo słoneczko grzeje jak w kwietniu;-)) lub usiąść wygodnie w fotelu i wziąć igłę do ręki i haftować. Moi goście którzy wypoczywają w moim gospodarstwie wybrali śliczne małe obrazki i igły poszły w ruch;-). Bardzo się ciesze jak mogę pokazać o co chodzi w tych krzyżykach i "zarazić" haftowaniem.
U mnie już od jakiegoś czasu haftują się pisanki wielkanocne. Co chwilkę wymyślam nowe wzory, a kolory na nich są bardzo wiosenne.
Dzisiaj upiekłam nadziewane jabłuszka (piekłam już je wiele razy) są pyszne i bardzo dekoracyjne.
Kolekcja ceramiki Bolesławskiej znów mi się powiększyła o piękny dzbanuszek. To prezent od moich gości którzy ponownie odwiedzili moją Ściborówke .
Jeszcze raz bardzo Państwu dziękuję !!!!!!
A tu już chwalę się moimi haftowanymi krzyżykiem pisankami.
Można u mnie zamówić takie pisanki;-) serdecznie zapraszam!Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i życzę miłego wieczoru
Dana
wyglądają cudne..jabłuszka mmm...
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńSmakowite wypieki, mniam, a haftowane pisanki przecudnej urody. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńSmakowicie i wiosennie u Ciebie! Pisanki urzekają! Może podzielisz się przepisem na te jabłuszka?:)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepis znajdziesz u mnie na blogu. Podlinkowałam blog z którego miałam przepis.
UsuńPozdrawiam
Przepiękne pisanki. Miło popatrzeć na takie kolorowe cuda. Wspaniałe.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo. staram się aby kolory były wiosenne i cieszyły oko.
UsuńPozdrawiam
Wzorze mój niedościgniony - Pan Bóg dał mi wiele, ale talentów i cierpliwości do wszelkich prac rękodzielniczych nie dał, oj nie dał :) Piękne te Twoje krzyżyki niezależnie jaką formę przybierają. Na pocieszenie mogę sobie upiec jabłuszka bo mam przepis. Ceramika - muszę Ci powiedzieć że zaraziłaś mnie - mam już swoją listę Bolesławieckich cudów i w miarę możliwości finansowych zacznę zbierać - tylko u nas w sklepach zupełnie tego nie ma, ale znalazłam stronę w necie na A. U nas śnieg jest, ale od 2 dni 0 na termometrze więc zaraz zniknie. Pozdrawiam Cię serdecznie i pisz częściej jak znajdziesz czas. Ila z Mazowsza.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłych zakupów bolesławskiej ceramiki. Jest obłędna!!!. Ja też korzystam z internetowych sklepów bo najbliższy stacjonarny sklep mam w Krakowie.
UsuńPozdrawiam
Witaj.
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają przepysznie aż chciało by się je zjeść.Jajeczka przecudne (wiem bo mam takie),te kolorowe z zającem rewelacyjne.
U mnie nad morzem też nie ma śniegu.Pozdrawiam.
Prawdziwa wiosna tej zimy. Zobaczymy czy w kwietniu nie sypnie śniegiem. Oby nie!
UsuńPozdrawiam
ja wiem że u Ciebie nie można się nudzić :) pisanki śliczne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Danusiu bardzo serdecznie!
Dziękuję Moniu;-)))
UsuńCałuski
U Ciebie faktycznie klimacik już wielkanocny :)
OdpowiedzUsuńoj uwielbiam te przygotowania do świąt;-))))) Oby tylko śniegu nie było jak w tamtym roku.
UsuńPozdrawiam
Wszystko smakowite :)
OdpowiedzUsuńPrzepis jest świetny -polecam!!!
UsuńCałuski
Niesamowite, że już kolejne święta się zbliżają... u mnie nie było prawie w ogóle śniegu, nawet nie miałam z czego z córką ulepić bałwana, o jeździe na sankach nie wspominając. Poza krótkim mrozem o zimie nie ma co mówić. U siebie na blogu napisałam " Zima przyszła", na drugi dzień powinnam już napisać "Przyszła odwilż" :/ Oby aura świąt Wielkanocnych nie zrobiła takiego samego psikusa.
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają wyjątkowo apetycznie :) Goście musieli być zachwyceni gościną; wracają i do tego z tak wspaniałym prezentem :)
Pozdrawiam :)
Staram się aby odpoczywającym gościom było miło;-). Bardzo mnie cieszy gdy odwiedzają mnie ponownie. A gdy dostaje takie prezenty to moje serducho skacze ze szczęścia i wzruszenia. Strasznie to miłe !!!!!!!!!!!!!!
UsuńPozdrawiam
Pisanki jak zawsze śliczne - mnie ciągle brakuje odwagi żeby spróbować zrobić podobne.
OdpowiedzUsuńZachęcam w wolnej chwili. Jest trochę pracy ale satysfakcja nie do opisania;-))))
UsuńPozdrawiam
Ależ u Ciebie-pięknie,smakowicie,kolorowo-tak domowo:)Cudnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję;-)))
UsuńDanusiu, ładnie, smacznie i kolorowo u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuje Danusiu;-)
UsuńKurcze, u Ciebie to zawsze cos się dzieje!!! Jabłuszka wygladają tak smakowicie,ze ide zaraz zrobić kawkę i musze cos słodkiego zjeść!!! Pisaneczki są po prostu mega cudne!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Dziękuję Agnieszko za tyle miłych słów.
UsuńBardzo się ciesze że jajeczka przypadły Ci do gustu.
pozdrawiam
Pisanki są tak wiosenne,że atmosferka wielkanocna,śliczne,a gdzie przepisik na jabłuszka co?Uwielbiam Bolesiową ceramikę mam nadzieję że kiedyż też coś zgromadzę,a na razie jeszczę odkopuję włocławek.Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńPrzepis jest u mnie na blogu ;-)))) bo już piekłam te ciasteczka i podlinkowałam blog z którego wzięłam przepis.
Usuńżyczę miłego pieczenia
Danuś pracusiu :) jak ja podziwiam twoje poczynania, aż się buzia śmieje jak do ciebie zaglądam :). Pisanki piękne ....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To tylko część pisanek które mam zamiar zrobić ;-))))) mam nadzieje że się wyrobię do świąt
UsuńPozdrawiam
Te jajeczka są prześliczne a ciastka.... jej jadłoby się jadło. Pozdrawiam, z już odkopanego powiatu hrubieszowskiego :))
OdpowiedzUsuńCieszę się ze u Was już jest ok. W telewizji widziałam co się tam u Was dzieje. Ciastka są przepyszne piekłam je wiele razy i zawsze znikały w błyskawicznym tempie;-)
UsuńPozdrawiam
Jestem zakochana w tej ceramice! oczywiście Twoje hafty również znalazły miejsce w moim serduchu;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńŁadny dzbanuszek, a pisanki prześliczne:)
OdpowiedzUsuńTak dzbanuszek jest cudowny. Uwielbiam wszelkie dekoracje Bolesławskiej ceramiki.
UsuńPozdrawiam
Jak zwykle wzbudzasz mój zachwyt swoimi pracami! Piekne! Widzę nowe wzory :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;-))) Tak cały czas coś znajduję nowego w gazetach, albo sama coś wymyślam. Fajnie tak urozmaicić wielkanocny koszyczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne pisanki, ja w tym roku po raz pierwszy też chcę się zmierzyć z takimi pisankami mam nadzieje że wyjdą równie pięknie jak twoje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie jak zawsze i dzbanuszek piękny, nie mówiąc już o pisankach!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Urocze haftowanki ;)Ależ mi się podoba ta ceramika.Musisz mieć dużo radości z tego,że "zarażasz" swoich gości xxx ;)
OdpowiedzUsuńAleż nie dość, że jak zawsze przepięknie to jakże do tego apetycznie:)
OdpowiedzUsuńU mnie już prawie nie ma śniegu.Ado tego wczoraj chyba na chwilkę wiosna zajrzała.
Serdeczności moc posyłam.
te jajka są niesamowite! :) piękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńTo cudowne, że kolekcja "Bolesławca" tak Ci się rozrasta ;-)) ja na pożegnanie w mojej firmie dostałam dwa olbrzymie pudła ceramiki bolesławieckiej - o mało nie zemdlałam z wrażenia! ;-)) Ileż Ty tych pisanek już wytworzyłaś i jakie słodkie... ;-) A nowe wzory są urocze.
OdpowiedzUsuńŚciskam czule ;)
Oj konieczni pochwal się swoimi cudami. Jestem ciekawa którą dekoracje wybrali Twoi znajomi.
UsuńCałuski
Dzbanuszek śliczny! Całkiem pokaźna ta twoja kolekcja ceramiki!
OdpowiedzUsuńKolekcja się powiększa. Ciesze się ogromnie bo kocham te wszystkie stempelki;-)))))
UsuńPozdrawiam
Przepiękne te jajeczka! Gdybym tylko miała więcej funduszy na zbyciu, zamówiłabym kilka... ale chwilowo musimy się ograniczać... Ceramika prześliczna!!! Bardzo pasuje do Twojej Ściborówki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze ud ami się znaleźć na Twoim blogu przepis na te ciastka, bo język już mi ucieka!
Na moim blogu jest link do bloga z przepisem na nie. Polecam z całego serca. Są pyszne.
UsuńDziękuję za miłe słowa. Staram się aby moje pisanki cieszyły oczy.
Pozdrawiam
Bolesławiec jest uroczy i pasuje do twoich klimatów a pisanki jedna ładniejsza od drugiej...:)Miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńDziękuję z tyle miłych słów. Bolesławiec pokochałam i teraz systematycznie uzupełniam kolekcję;-))) Pomagają mi w tym znajomi i goście którzy odwiedzają moje skromne progi!
UsuńPozdrawiam
jabłuszka wyglądają tak smakowicie, że aż ślinka cieknie :) Ech u ciebie już tak wielkanocnie, ja na razie mam duże plany jakie ozdoby zrobię na Wielkanoc ale wiadomo jak to z planami najczęściej bywa ;)
OdpowiedzUsuńJa już planuję dekorację i ozdoby bo przed świętami nie będę miała na to czasu. Musze zdążyć teraz naprodukować ozdoby ;-))) Uwielbiam te przygotowania.Jabłuszka są PYSZNE!!!! polecam
UsuńCałuski
Pisanki śliczne, widać u Ciebie wiosnę i czuć nadchodzące Święta....pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńOj tak u mnie prawdziwa wiosna. Pisanki powstają w ogromnych ilościach;-))))) Bo jak wiosna zawita do ogrodu będę musiała tam trochę popracować ;-)))
UsuńPozdrawiam
Pisanki są piękne i takie gładziutkie. Zrobiłam w grudniu bombkę z konikiem, ale moje brzegi nieładnie się pomarszczyły. Jak robisz, że Twoje są takie gładkie i bez zmarszczek. Może jakieś zdjęcia w trakcie robienia tych cudów.Czy wzór tego kogutka i zajączka to można byłoby dostać od Ciebie? Szukałam w różnych miejscach, ale takich nie znalazłam.
OdpowiedzUsuńCeramika jest bardzo ładna, tylko pozazdrościć takiego "zbioru".
Pozdrawiam.
Bardzo ciężko się naciąga kanwę. Ja mocuje ją szpilkami(bardzo gęsto, szpilka po szpilce) Zajączka jak chcesz to napisz do mnie to wyślę Ci schemat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie kolorowo :) pewnie już niedługo Ściborówka pojawi się we wiosennej odsłonie, to będzie śliczny widok :)
OdpowiedzUsuńJakie sliczne jest u Ciebie to wszystko,a te jabłuszka wyglądają apetycznie,aż slinka leci na takie ciasteczka-pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie!!! Smaczne jabłuszka, uroczy dzbanuszek !!! I przecudnie haftowane pisanki... aż miło patrzeć!!! Miłej niedzieli :)))
OdpowiedzUsuńDanusiu, zapraszam do mnie na candy ;)
OdpowiedzUsuń