I zima przyszła. Sypie śnieg już drugi dzień. Ja się cieszę, dzieci się cieszą choć niektórzy przeklinają. Ale kiedy ma sypać i być zimno jak nie w styczniu. U mnie w domu ciepło i przyjemnie ,piec działa na największych obrotach bo za oknem -15 stopni. Teraz jest czas na zrobienie rzeczy na które nie było czasu ani latem ani jesienią. Wieczorem powstają następne hafty Wielkanocne w kolorach wiosennych. Cieszę się bo przybywa mi ich z dnia na dzień. Jak będę miała coś nowego to oczywiście zaraz się pochwalę;-)))
W głowie powstają plany na wiosenne remonty domu i budowy ogrodu zimowego. Wreszcie po tylu latach jest szansa że ogród powstanie na jesień;-)))) Cieszę się ogromnie że uda się mi to marzenie zrealizować. Już widzę oczami wyobraźni te moje cytryny i pnącza kwitnące posadzone w pięknych glinianych donicach, czuję już zapach ziół. Ech rozmarzyłam się ;-)
A teraz chcę Wam pokazać jak można inaczej wykorzystać brytfankę do chleba oczywiście z ceramiki Bolesławskiej. Nadal powiększam swoją kolekcję;-)
A tu moje korale, na razie kilka sztuk. Zbieram na naszyjnik
W następnym poście pochwalę się pięknymi prezentami od Ewy z bloga "Moje małe przyjemności" Gościła u mnie w gospodarstwie z mężem i ciocią. Pozdrawiam
Dana
cześć Danusia !
OdpowiedzUsuńo takim ogrodzie i mi się marzy ale niestety... szanse - marne ! hihi brak kabziory na rozbudowę domciu
o tak... pięknie wyglądają żółte żonkile w granatowej porcelanie... pozdrawiam cieplutko
Ogród zimowy ma być zbudowany na tarasie który ( nie z mojej przyczyny;-))))) się rozpadł. Koszt nowego to całkiem sporo( barierki, podłoga,fugi) więc wymyśliłam że zaszklimy go ;-))) Pomysł już dawno się zrodził, ale mój mąż nie dał się tykać ! bo jak dobry taras to po co go przerabiać. A teraz coś trzeba zrobić z tym starym. Zyskam piękny pokój, i jaki będzie praktyczny;-)
Usuńcałuski
Też marzę o takim ogrodzie, może kiedyś? Jak zwykle zrobiło się sielsko anielsko. No i porcelana z Bolesławca górą :):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oczywiście Bolesławiec górą. Straciłam głowę dla tej ceramiki;-)
UsuńPozdrawiam
Oj, ten Bolesławiec.....też go uwielbiam:)))))))))))))))))) i wykorzystuję na przeróżne sposoby:) Ogród zimowy....super pomysł, trzymam kciuki za powodzenie realizacji:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńżyczę powodzenia w realizacji ogrodu zimowego, jestem niezmiernie ciekawa wyników. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędę oczywiście na bieżąco pokazywać jak prace postępują.
UsuńPozdrawiam
Powiała piękną wiosną u Ciebie- dziękuję:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie cebulowe. Zwłaszcza zimą mają wielką moc poprawiania nastroju;-)
UsuńPozdrawiam
Sliczne kwiaty,i to wszystko u Ciebie jest taki cudne.U mnie bylo stopni -19 aż mnie trzęsie z zimna.
OdpowiedzUsuńI u nas zima trzyma
UsuńŚnieg cały czas pada, może nas nie zasypie na amen:-)
Pozdrawiam
Wiosna w środku zimy :)
OdpowiedzUsuńChociaż namiastka wiosny;-)))) trzeba się jakoś ratować;-)
UsuńPozdrawiam
Przepiękne zdjęcia!!! Oj....zatęskniłam za wiosną:))) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiosna już za 2 miesiące. Też czekam na te wszystkie cebulowe które wsadziłam w jesieni. Prawdziwa burza kolorów ma być;-)
UsuńPozdrawiam
PIeknie u Ciebie,boleslawiec mnie urzekl absolutnie,kompozycja kwiatowa cudna,a najbardziej urzekaja Twoje obrazy haftowane ,ciekawa jestem ktory pierwszy byl haftowany,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaki pierwszy to był obraz do syna pokoju ;-) A z tych na ścianie to słoneczniki były pierwsze;-) później to poszło z górki
UsuńPozdrawiam
Też lubimy "niekonwencjonalne" donice, choć, kiedy chciałam kiedyś posadzić kwiatek w fajnym kuflu, mężowskie oburzenie było megaogromne i pomysł padł...
OdpowiedzUsuńPzdr.
Z kufla donica !!! super pomysł. Mszę o tym pomyśleć, chociaż i u mnie byłby sprzeciw;-)))
UsuńCałuski
Ja też chętnie zmieniam przeznaczenie przedmiotów. Idealnie wszystko pasuje. Brawo za konsekwencję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Staram się wykorzystać te wszystkie piękne naczynia w 100%Żal aby stały na półce i tylko od czasu do czasu je wyjmować;-))))
UsuńPomysłów mam sporo więc jeszcze coś na pewno pokażę;-))))
Pozdrawiam
Danusiu pięknie na Twoim stole, ta "donica" pasuje po prostu idealnie:)
OdpowiedzUsuńWspaniała wiadomość o planach stworzenia zimowego ogrodu, mam nadzieję, że się uda!!!
Pozdrawiam
Kasia
Też mam taką nadzieję;-)))). Plany już są. Teraz tylko trzeba czekać na wiosnę i do pracy się zabrać. Będzie powstawał etapami bo mam kilka pomysłów które wymagają czasu.
UsuńAle jak dobrze pójdzie i dożyję!!!! ;-) to w następną zimę już będę siedziała w moim ogrodzie zimowym;-))))
Całuski
Zimowy ogrod,cos bardzo fajnego,a mnie zastanawia jaki kolor na wielkanoc bedzie krolowal w Sciborowce,stawiam na niebieski,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW tym roku Wielkanoc będzie w kolorze kobaltu;-)))) nawiązując do zastawy która będzie królowała na stole.
UsuńCały czas powiększam swoją kolekcję ceramiki Bolesławskiej;-))) i myślę że do świąt zdążę;-)
Całuski
Ogród zimowy....ech..marzenie... Danusiu "donica" wyglada super!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko z miłe słowa;-))
UsuńTwoja kolekcja z Bolesławca wciąż się powiększa i jeszcze jakie świetne ma zastosowanie! :)) Ogród zimowy - baajka!!
OdpowiedzUsuńZauważyłam nowe zdjęcie na bocznym pasku - super wyglądasz Danusiu! :))
Trzymam kciuki za zimowy ogród
OdpowiedzUsuńPo stracie Ib Laursena częściej spoglądam na Bolesławiec na ten właśnie wzór w kropki
Pozdrawiam
jako donica sprawdza sie idelanie!
OdpowiedzUsuńBlog ciekawy a twoje gospodarstwo naprawdę piękne.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to szczególnie bo wbrew pozorom u nas na południu Polski wcale nie ma wiele takich miejsc.
Pozdrawiam gorąco.
Zapraszam do siebie: ogrod-naturalnie.blogspot.com
Aniab