Zaczynam uzupełniać ozdoby choinkowe i myśleć o tym jak będzie wyglądał tegoroczny stół wigilijny. Na pewno będzie to tradycyjna czerwień.
Dom nabiera już świątecznego charakteru, a w powietrzu czuć już zapach pieczonych pierniczków;-)))
Na parapecie okiennym powolutku do kwitnienia przygotowuje się amarylis. Oczywiście będzie w kolorze czerwonym;-)
Parapecik nabiera świątecznych kolorów
A oto moje bombki z nowymi motywami;-)
A w ogrodzie pięknie zakwitł ciemiernik;-))))
Dziękuję za tyle miłych komentarzy pod ostatnim postem
Całuję
Dana
Jak u Ciebie pięknie i świątecznie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie jak u Ciebie.....wykańczam ostatnie moje prace i zaczynam myśleć o świętach, które też będą w kolorze czerwieni :) I zabieram się za pieczenie pierniczków. Ale tak pięknych bombek jak Twoje to nie zrobię, bo nie potrafię....śliczne te Twoje małe arcydzieła. Z pewnością choinka ubrana w Ściborówce w tak piękne bombki wygląda bajecznie :) pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńAch, Danusiu... patrzę z zadrością ;) U mnie w tym roku będzie hardcore, żadnego dojrzewania piernikow (będą błyskawiczne, bo dostałam super foremkę w kształcie koziołka i nie mogę przecież odpuścić ;-))
OdpowiedzUsuńBombki robisz perfekcyjne i takie... prawdziwie domowe ;) Wyobrażam sobie, jak pięknie dom przystroisz.
Ściskam ;)
Kochana będę czekała z niecierpliwością na Twojego koziołka;-)))) Dziękuje za tyle miłych słów
UsuńPozdrawiam
Latarenki są przepiękne. A bombka z reniferem fantastyczna.
OdpowiedzUsuńDziękuję;-)
UsuńU Ciebie już świąteczny parapet? no to muszę chyba przyśpieszyć moje strojenie domku;)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze jest wszystko wcześniej. Mąż się śmieje że zaczynam jak w centrach handlowych strojenie domu;-))))
UsuńCudowne są te Twoje bombki. Zastanawiałyśmy się z Olą, jaki jest ich rozmiar. Ola chce sama zrobić dekorację na Ich pierwszą choinkę i zakupiła już przeróżne materiały w tym celu min. styropianowe bombki rożnych rozmiarów. Czytałam w poprzednich komentarzach, ze przy naciąganiu pomagasz sobie szpilkami, ale czy nacinasz brzegi i ostatecznie przyklejasz wszystko?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię amarylisy. Patrząc na Twojego nabrałam ochoty na zakup :)
Jeśli chodzi o ciemierniki, to wydawało mi się, że one kwitną wczesną wiosną. Komu się pomyliło?
Pozdrawiam - Maria
Ach, piernik zarobię jutro.
Te bombki mają średnice 10 cm .Z ptaszkiem 12 cm. Tak pomagam sobie szpilkami a później kleje wszystko. Ciemierniki kwitną zależnie od odmiany;-)))) Ta odmiana akurat teraz zakwitła ale mam też wiosennego ciemiernika;-)))
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy z bombkami
U Ciebie przygotowania w pełni. Bombki jak zawsze - śliczne.
OdpowiedzUsuńCiemiernika mam wiosennego, ale narcyze już powyłaziły, Byłam w piątek to jakieś 1,5 cm były nad ziemią.
Pozdrawiam:)
Ja też mam wiosennego i fajnie że można cieszyć oczy jego kwiatami przez prawie cały rok. Wyczytałam że sa czerwone które kwitną latem;-)))
UsuńCałuski
Fantastyczne bombki! Podziwiam,podziwiam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję staram się jak mogę aby były ładne i cieszyły oko;-)
UsuńCałuski
Wreszcie znalazłam czas, żeby na spokojnie poczytać, pooglądać i pozachwycać się. Ciepły, przytulny dom, piękne zdjęcia i wielki talent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Kasia
Dziękuję Kasiu;-)
UsuńCzuć Święta!! Piękne wszystko! Aż czuje się taką miłą ciepłą atmosferę. A amarylis z pewnością będzie najwspanialszy!! Aż chyba zacznę u siebie szukać ozdób choinkowych i robić selekcję przedświąteczną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zawsze pięknie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia na gorze bloga.
I tak pięknie się czerwieni u Ciebie. Parapet wygląda super, każdy szczegół dopracowany :) Ładny, nowy motyw na bombce :)
Ja już też zaczynam myśleć o świętach :) To przez te Twoje bombeczkowe cuda. Ślicznie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepieknie prezentuje sie czerwien w Twoim domku. Bombki urocze! Latarenki bardzo mi sie podobaja ( ja mam ale biale) a tu widze ze czerwone wygladaja naprawde swiatecznie: ) Pozdrawiam bardzo sersecznie: )
OdpowiedzUsuńWszystko cudne ,a kwiat niesamowity ten ostatni a może to krzew?
OdpowiedzUsuńMasz rację, bez czerwieni nie da rady!
OdpowiedzUsuńPoznałam ostatnio ciemiernik i jest na liście roślin niezbędnych :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje klimaty, przepiękne bombki!
價錢九龍文件櫃文件葵興貨倉伺服器註冊公司主機虛擬主機web design分租葵涌儲物倉服務器租用vpn
OdpowiedzUsuń