Już skończyłam "mojego" Jezusa z Całunu Turyńskiego. Bardzo się ciesze że udało mi się na Wielki Post go wykrzyżykować, a teraz pięknie oprawiony patrzy na mnie jak siedzę i haftuje pisanki na Wielkanoc. Ten obraz ma coś w sobie co przykuwa wzrok i przeszywa do głębi.Ramę do tego obrazu robił mi stolarz ze starej ramy i jest tylko zawoskowana. Oprawiałam go sama ;-) i myślę że wyszło mi fajnie
a na osłodę tego wieczoru ciasteczko;-)
Piekłam je w sobotę popołudniu. Wreszcie mogłam wykorzystać formę do tarty;-)
przepis znalazłam TU polecam .
A to już moje poczynania ;-)
A to już konsumpcja;-))) w miłym towarzystwie w sobotni wieczór
Całuski
Dana
Danusiu, haft jest piękny, a rama idealnie dobrana! A tarta wygląda smakowicie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHaft jest cudny-chylę czoło!a na kawałek tarty chętnie sie piszę.Pozdrówka ciepłe-aga
OdpowiedzUsuńaż ślinak cieknie :) Całun naprawde coś w sobie ma. Masz wzór z gazety? bo widziałam gdzieś wyszytego i był bardziej brązowy...
OdpowiedzUsuńPodziwiam haft i wytrwałość a ciasto mniam.... muszę jednak zapomnieć o takich frykasach, inaczej musiałabym garderobę wymienić na wiosnę a w to i owo chcę się jednak zmieścić. Pozdrawiam wiosennie ( u mnie + 6 było)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że skorzystałaś z przepisu :) wspaniała Ci wyszła!
OdpowiedzUsuńSuper przepis godny polecenie. Tarta naprawdę rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńFajnie że mnie znalazłaś;-))))
Pozdrawiam
Witaj, haft piękny, a ta rama jest świetnym dopełnieniem. Ciasto wygląda smakowicie. Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńśliczny obraz:) a ciasto wygląda bardzo smakowicie:)) pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię Danusiu za to krzyżykowanie, jak dla mnie to mozolna praca wymagająca precyzji, ale Ty dajesz radę na całego!
OdpowiedzUsuńCiacho wygląda obłędnie!!! chce ciacha!! ;)
Zdolna jesteś i cierpliwa
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cudny Jezusek Danusiu ...a ciacho pysznie wygląda...
OdpowiedzUsuńja mam dzisiaj ochotę na tartę ...
miłego !
Piękny ten obraz i ramka
OdpowiedzUsuńWiesz Kochana,dzisiaj dla mnie nawet ta piękna zastawa i smakowite jadło pozostało w cieniu TWOICH krzyżyków:)))
OdpowiedzUsuńJednym słowem dałaś mi w tym poście ucztę dla oczu i podniebienia:)Pięknie i smakowicie:))
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję kochana. Ten obraz wiele dla mnie znaczy i bardzo cieszę że zdążyłam go wyhaftować na wielki post.
UsuńPozdrawiam
Witaj
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft Jezusa.
Pozdrawiam
Pięknie się obraz wkomponował w ceglana ścianę. Czy to miejsce docelowe? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRaczej tak. Haftując ten obraz właśnie tam go widziałam. Jest na widocznym miejscu i ja mogę często na niego spoglądać i właśnie o to mi też chodziło;-)
UsuńCałuski
Pięknie wyszedł haft. Oprawa super, prosta ramka podkreśla haft.
OdpowiedzUsuńNaczynia masz cudne a ciasto wygląda na nich smakowicie.
Dziękuje kochana za tyle miłych słów;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Danusiu pięknie podana tarta w porcelanie z Bolesłąwca. Jajeczka śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda
Dziękuję Madziu;-)
UsuńCałun przepiękny, robi wrażenie. A tarta wygląda tak obłędnie, że ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Całun wygląda niesamowicie, jestem pod wrażeniem talentu!
OdpowiedzUsuńJa też piję kawę w Bolesławcu :-)
Z przyjemnością poczytałam i pooglądałam. Niezwykle klimatyczne miejsce :-)
Pozdrawiam ciepło!
Danusia ciacho wygląda bardzo apetycznie, już spisuję przepis. dziękuję za komentarz i wizytę u mnie < buziaki Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńPrzepis polecam. Naprawdę dobra tarta wychodzi. Piekłam ja wiele razy!
UsuńPozdrawiam
Piękny obraz! Podziwiam szczerze za cierpliwośc i zdolności....
OdpowiedzUsuńA ciacho to ja bym chętnie...i kawusię...
Dziękuję Aguś z miłe słowa;-) a na kawkę z ciachem zapraszam.
UsuńDana
Danusiu, jestem pod wrażeniem tego haftu, obraz fantastycznie oddaje twarz Jezusa.
OdpowiedzUsuńCiacha teraz nie jem (a wygląda bardzo apetycznie, piękna porcelana.
Pozdrawiam:)
Dziękuję Danusiu. Starałam się aby twarz wyszła jak w oryginalnym obrazie. Jest to trudne ale się udało;-)
UsuńPozdrawiam
Ty haftujesz obraz za obrazem, brawo! Ja rozpoczęłam irysa i nic nie "rośnie". Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW zimie jest więcej czasu więc nadrabiam;-)
UsuńCałuski
Kurcze, ale Ty zdolniacha jesteś! Piękny obraz :0
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu;-)
OdpowiedzUsuńHafcik bardzo ciekawy, rama z odzysku też mi się podoba. Z przepisu na pewno skorzystam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHaft cudny a rama nadaje mu dystynkcji. Tarta aż pachnie przez monitor i nie sposób się nie skusić :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń