Duże wyzwanie! Niedawno oglądałam ten wzór i też mnie trochę kusiło, ale zaczęłam już dużą serię zielnikową i musiałam sobie darować nowe projekty, bo w życiu bym się z tym nie wyrobiła... Gratuluję Ci tego co już zrobione i czekam niecierpliwie na efekt końcowy - na pewno będzie niesamowity :)))
Pilotuje z Tobą tą krzyżykową Bitwę od dawna.I nadal nie mogę wyjść z podziwu.Bardzo serdecznie Ci Gratuluję Takiego przedsięwzięcia. Pozdrawiam serdecznie
Brak mi słów....cudo Pomyślałam sobie, jak ja bym musiała długo haftować....może do emerytury bym zdążyła :)) Gorąco Cię pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny do Domu Rozalii:)
coś wspaniałego Danusiu ... jak duży będzie obraz ?
OdpowiedzUsuńDanusiu podziwiam Twój zapał. To będzie ogromny obraz :)
OdpowiedzUsuńDuże wyzwanie! Niedawno oglądałam ten wzór i też mnie trochę kusiło, ale zaczęłam już dużą serię zielnikową i musiałam sobie darować nowe projekty, bo w życiu bym się z tym nie wyrobiła... Gratuluję Ci tego co już zrobione i czekam niecierpliwie na efekt końcowy - na pewno będzie niesamowity :)))
OdpowiedzUsuńchyle czola.w zyciu bym sie nie pokusila na tka prace. pieknie ci wychodzi
OdpowiedzUsuńWow...jestem pod wrażeniem...podziwiam!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńja jeszcze na historyczne dziela sie nie pokusiłam, poki co kolejny lesny do wykończenia czeka ....
OdpowiedzUsuńpowodzenia, bo to niezłe wyzwanie!
Też jestem pod wrażeniem....
OdpowiedzUsuńPilotuje z Tobą tą krzyżykową Bitwę od dawna.I nadal nie mogę wyjść z podziwu.Bardzo serdecznie Ci Gratuluję Takiego przedsięwzięcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
łaaaałłłłłł!!!!!:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja Bitwa, podziwiam wytrwałość i pracowitość. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMatko, ile pracy! Danusiu, skąd Ty masz tyle cierpliwości?
OdpowiedzUsuńpozdrowienia ślę,
Brak mi słów....cudo
OdpowiedzUsuńPomyślałam sobie, jak ja bym musiała długo haftować....może do emerytury bym zdążyła :))
Gorąco Cię pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny do Domu Rozalii:)
Danusiu jesteś niesamowita. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam:)
OdpowiedzUsuńNiesamowita jesteś Daniusiu, chyba nigdy bym nie podjęła się takiego wyzwania!
OdpowiedzUsuńOj, zapowiada się niezłe dzieło. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDanusiu:)Podziwiam Twoją cierpliwość:)Piękna ta Twoja Bitwa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
piękny jest ten "Twój" Grunwald :)
OdpowiedzUsuńgratuluję zdolności i cierpliwości ...
pozdrawiam serdecznie
ale robota,pieknie to zrobilas,pozdrawiam irena
OdpowiedzUsuńBrak mi słów.
OdpowiedzUsuńJa dziubie małe korony i duperela i jestem z siebie dumna, niesłychanie.
A u Ciebie, takie cudo.
czapki z głów.
Piękne
Zapowiada się coś wspaniałego, szczerze podziwiam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ależ szmat pracy!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem!
No nareszcie, kiedyś o niej wspominałaś. Bardzo jestem ciekawa całości. Pracusiu :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńniesamowite!! będzie to wspaniałe dzieło!! pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńTo chyba bardzo duża praca, podziwiam!
OdpowiedzUsuńSzczęka mi się nieco niżej osunęła! Taka misterna praca. Podziwiam i wykonanie i cierpliwość.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Ewa
majstersztyk :) Piękne
OdpowiedzUsuń