Koszyk kupiłam na wyprzedaży w Biedronce- polecam cena fajna a donice z matą kokosową mają wiele zalet. Cebulowe jak zwykle zaprzyjaźnionej kwiaciarni AMARYLIS .
Polecam bo wybór kwiatów ogromny.
Oczywiście kompozycje na noc trzeba wnieść do domu lub przykryć agrowłókniną bo jeszcze są niskie temperatury. Ja dzisiaj z synem czyściłam rynny, a przy okazji skubłam trochę mchu z dachu;-) bo jak wiemy mech jest idealnym wypełnieniem wiosennych kompozycji (i nie tylko)
A to jak powstawała kompozycja ;-)
A tutaj już zaległości z jesieni;-)
W październiku kupiłam 100 krokusów i zdążyłam tylko wsadzić do koszyczków, ale jak widzimy krokusy mają się dobrze i dzisiaj znalazły już swoje miejsce.
Miejsce nie przypadkowe dobrze przemyślane, ale ciężko było się wkopać między korzeniami świerku. Dobrze że pomoc była!
Wiosna W Ściborówce będzie piękna ;-)
Życzę udanego dnia
Dana
Też kupiłam tą "donicę" w biedrze i nie wiem co w niej trzymać - zainspirowałaś :)
OdpowiedzUsuńJa chcę zobaczyć to miejsce jak krokusy zakwitną:)))
OdpowiedzUsuńNie mam ogrodu,ale w skrzynki na balkonie co roku wkładam na jesień cebule żeby zakwitły na wiosnę:))W tym roku na razie łaskawie,ale w zeszłe lata udały się tulipany i szafirki:)))w tym roku jeszcze "gwałcę"maleńkie fiołeczki.Jak do tej pory nie udało mi się ich przezimować:)zobaczymy co będzie w tym roku:)))jak coś wyjdzie na pewno będę się chwalić:)))))
Ależ wiosennie się u Ciebie zrobiło;-) Z pewnością, kiedy te wszystkie krokusy zakwitną, to wiosna w Ściborówce będzie zachwycająca. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak ja tęsknię już za moją działką i wiosennymi kwiatami.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w ubiegłym roku takie stożkowate. Świetnie prezentowały się z pelargoniami. W ogóle fajny pomysł. Piękna ta twoja dekoracja (ciemiernik mam w ogrodzie, ale jakiś marny taki)
OdpowiedzUsuńTeż chodzę po ogrodzie i patrzę czy co mi nie zakwita. Posadziłam ze 100 cebul jesienią. Wyczekuję wiosny, żeby znów zabrać się za mój ogród.
Uściski
Fajne :)
OdpowiedzUsuńMoże rzeczywiście już czas na jakąś wiosenną aranżację?
Trafiłam do Ciebie dzięki naszej wspólnej znajomej z bloga MarsAsiowa Ostoja :)
Pozdrawiam :)
Bylam wczoraj na dluugim spacerze w tutejszym lesie i nikt nie wiedzial jak nazywaja sie te kwiaty, ktore Ty posadzilas. Teraz wiem, ze to ciemiernik czyli ellaboro po wlosku :)
OdpowiedzUsuń