Wróciła do rodziny;-). Mowa tutaj oczywiście o komodzie która trochę wędrowała tu i tam. Rok temu kuzynka robiąc remont sprzedała to cudo panu który zajmuje się renowacją starych mebli. Pan doprowadził ją do takiego stanu jak na zdjęciach i postawił biedulkę u siebie w sklepie. Ja oczywiście z inną sprawą tam zaglądnęłam i zakochałam się w niej;-))). I oto teraz stoi w naszej sypialni i zachwyca mnie za każdym razem kiedy tam wejdę. Moje marzenie o komodzie spełnił mój mąż;-))) muszę to wyraźnie zaznaczyć!
Na komodzie znalazły się moje bibelotki.
W kuferku który dostałam od Marysi i jej rodziny przechowuję audiobooki. Mam ich coraz większą kolekcję. Ostatnio dostałam fajnego audiobooka od pani Marty która jest niesamowitą osobą. Zawsze pamięta o mnie jak odwiedza moje gospodarstwo. Dziękuje pani Martusiu.
Bardzo dziękuję Wszystkim za życzenia urodzinowe;-)))))
Całuski
Danka
Komoda bardzo stylowa. Gratuluję, pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńhej Danusiu ... piękna komoda !
OdpowiedzUsuńno cudeńko;))pięknie jej u Ciebie;)) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńpiękna komoda ...
OdpowiedzUsuńi ten kufereczek :)
pozdrawiam serdecznie
Piękna komoda, wcale nie dziwię się, że się w niej zakochałaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Miałaś oko. Fajna , takie niespotykane okucia. To był dobry zakup!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !!
Widzę, że w mojej czas na zmianę uchwytów.
OdpowiedzUsuńMam niemal identyczną, tyle ,że dębową.
Teraz widzę, moja ma takie nogi z większych kól.
Nie ma tych toczeń po bokach, troszkę inne ma szuflady.
Twoja ma cudny ciepły odcień.
Ale wielkościowo wygląda bardzo podobnie.
Zrobioną przez mojego męża.
Ale jak to bywa, pobiera mnie na pozbycie się , tego elementu w domu.:)
To chyba taki wędrowny mebel.
Powstrzymuje mnie tylko to,że kazałam go wykanać, na narodziny córki, dla niej.
Ale nie myślał,że to będzie taki mocny, pożądny model.:)
Gorąco pozdrawiam:)
Moja komoda też dębowa. Trochę tam dołożył nowego drewna bo była bardzo zniszczona. Uchwyty też nowe bo stare nie były kompletne.
UsuńCałuski
Jest śliczna! i.....podobna do mojej :)))
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się u Ciebie odnowiona komoda.
OdpowiedzUsuńPiękna, przepiękna. Cudne drewno. Okazale się prezentuje...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
K.
Prześliczna komoda, marzę o takiej i chyba w najbliższym czasie kupię, już mam namiary. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJejku, no piękna jest!!!!!
OdpowiedzUsuńpiękna!
OdpowiedzUsuńno proszę jak to historia kołem się toczy :) a dzięki Tobie Danusiu komoda ocalona od zapomnienia :)
OdpowiedzUsuńuściski wysyłam!
Śliczna
OdpowiedzUsuńW tej cudownej komodzie, przebija się uczucie jakim darzy Cię Twój M:))I to dodaje jeszcze dodatkowego uroku.
OdpowiedzUsuńJest przepiękna. Sam romantyzm:)
Pozdrawiam cieplutko
Ale urocza!!!Świetnie odnowiona!A lampa naftowa na niej piękna!:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna komoda, uwielbiam takie meble z duszą! :)
OdpowiedzUsuńWspaniała komoda tylko pozazdrościć takiej zdobyczy i tak odnowionej.
OdpowiedzUsuń...i świetnie, że wróciła bo pięknie się prezentuje i ma teraz wspaniałe miejsce...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńJest przepiękna!
OdpowiedzUsuńkomoda fantastyczna i myślę, że powinnaś opisać jej historie!! teraz jest taki konkurshttp://czasnawnetrze.pl/mieszkanie-i-dom/aktualnosci/13099-intymne-zakamarki-konkurs-literacki-1, pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńśliczna, widać że ją ten Pan dopieścił ;)
OdpowiedzUsuń