Witam serdecznie w ten ciepły lutowy czas. Każdy kto mnie zna to wie że mam słabość do ceramiki z Bolesławca. Kilka lat temu byłam na warsztatach w jednej z Bolesławskich fabryk i wraz z Paniami malowałam sobie kilka przedmiotów. Jak wtedy i tak też dzisiaj uważam że nie jest to proste. Kilka lat minęło i postanowiłam spróbować wykonać moje ukochane stempelki na moich pierniczkach. Niestety w tym przypadku stempelki nie wchodzą w grę wiec pozostało malowanie ręczne (bez szablonu i stempelków). Oczywiście bardzo daleko mi do doskonałości i cały czas się uczę, aby wzory były choć trochę podobne ;-) ale jak to mówią praktyka czyni mistrza;-)))) Nie jestem z wykształcenia cukiernikiem, obecna sytuacja zmusiła mnie do szukania dodatkowego zajęcia .Oto kilka moich pierniczków.
I tu jeszcze na kubeczku
Bolesławską ceramikę można już kupić w Dobczycach u Pani Joasi Kaczor. TU podaję link do sklepu z Ceramiką.
Serdecznie polecam
Miłego Tygodnia życzę
Dana