sobota, 29 stycznia 2011

Romantycznie

Dzisiaj będzie na romantyczną nutę. Zbliża się luty czyli miesiąc zakochanych. Jak wszystkie wiemy 14 luty to WALENTYNKI jedyny dzień w roku w którym okazanie sobie miłości czy nawet uprzejmości dla drugiej osoby nie powinno być niczym dziwnym. Przecież Walentynek nie wysyłamy tylko osobom które kochamy ale też osobom które szanujemy i lubimy. Jest to miły gest z naszej strony;-)))) każda z nas bardzo się cieszy jak dostanie kartkę z życzeniami czy paroma miłymi zdaniami. Jest to znak że ktoś o nas pamięta. I w tym roku oprócz najbliższych nam osób powinnyśmy pamiętać o przyjaciołach i wysłać im Walentynkę.  U mnie w domku już zrobiło się Walentynowo - romantycznie ;-))))) Mąż już dostał prezent z okazji tego święta ,ale też dom powinien zmieniać swoją szatę na bardziej romantyczną. Tak więc moja kanapa i fotel dostały nowe obicia i lampa dostała swoje serduszko;-))))) i w domu odrazu  zrobiło się jakoś miło i romantycznie. Parę gadżetów i już jest super efekt. A  przecież otaczanie się rzeczami które lubimy i nam się podobają wpływa korzystnie na nasze samopoczucie. A jak wiemy to też odbija się na dobru ogólnym ;-))))))). Jak my jesteśmy zadowolone i szczęśliwe to świat jest piękniejszy i rodzina zadowolona . Więc dziewczyny ozdabiajcie Wasze piękne domy a  Wasze samopoczucie zaraz się poprawi.
Całuski

środa, 26 stycznia 2011

Króliczek

Ferie zimowe w Małopolsce przed nami. Oj już widzę na twarzy radość wszystkich dzieci;-))) Wreszcie wolne no i mamy śnieg. Będzie można trochę poszaleć na sankach i nartach. Ja też się cieszę że troszeczkę posypało i mrozik lekki trzyma. Zrobiło się tak na dworze jakoś zdrowiej. Śnieżek ma jeszcze poprószyć (myślę że nie za dużo) bo znów będzie problem z dojazdem. Tak bym sobie życzyła z umiarem;-)))))). Wieczory jeszcze długie choć już troszeczkę dnia przybywa więc zaczęłam szukać fajnych małych hafcików na Wielkanoc. Wiem wiem co pomyślicie że to dużo czasu,ale z haftem to nie taka szybka sprawa. Dziewczyny co wyszywają to wiedzą ;-))))). Więc zaczęłam od małego króliczka ;-)))) ale myślę że się rozkręcę. Jutro jadę w interesach do Krakowa i mam zamiar zahaczyć o parę sklepów;-)))))) to myślę że jakieś fajne gazety z wzorami uda się mi kupić. Dzisiaj malutko bo tylko zajączek ale następny post będzie dłuższy i myślę że ciekawy.
Całuski

poniedziałek, 24 stycznia 2011

CANDY

Witam Was  dziewczyny. Nie było mnie kilka dni w sieci, to znaczy wpadałam na chwilkę ale nie miałam czasu Was wszystkie odwiedzić. Ale dzisiaj nadrobię zaległości ;-)))).  Zima wróciła i aby poprawić nastroje ogłaszam Candy w Ściborówce.  Do podarowania mam lampionik w pięknym kształcie i ciekawej obudowie. Myślę że  Wam  się spodoba . Więc zapraszam do zabawy.
Losowanie 14 lutego czyli w Walentynki
Zasady znane Czyli:

Komentarz pod postem
Zamieszczenie zdjęcia na swoim blogu
Zapraszam do zabawy. 



czwartek, 20 stycznia 2011

Witaminy w środku zimy ;-)))






Dzisiaj będzie króciutko;-))))). Zima wróciła  bo miała wrócić i nic na to nie poradzimy. Niech będzie teraz a w marcu niech przyjdzie już piękna Pani Wiosna. Zimą stajemy się bardziej narażone na różne rodzaje infekcji bo..... bo  brakuje nam słońca i witamin. Na słońce nie mam wpływu, ale co do witamin to polecam wsiać sobie na parapecie rzeżuszkę. Będzie piękną dekoracją i świetnym zastrzykiem witaminowym. Nie będę tu się rozpisywać o jej zaletach ale będę Was drogie koleżanki namawiać do uprawiania tej roślinki w domu. W centrach handlowych mamy do wyboru różne podstawki do pędzenia tej roślinki. Ja wybrałam bardzo fajną glinianą w formia jeżyka . Kupiłam ją już parę lat temu i służy mi aż do dziś;-))). Na rozweselenie zimowego poranka kilka zdjęć hiacyntów  i amarylisa. Zakwitł mi następny . Oczywiście też czerwony;-)))
Dziękuje za miłe komentarze pod ostatnim postem. Do nowych blogowych koleżanek przychodzę z rewizytą i w ten sposób poznaje  bardzo dużo interesujących osób. 
Całuski
                                                                             
                                                       



                    






wtorek, 18 stycznia 2011

Zapraszam na kawe;-)

Ja kawy nie pijam CIŚNIENIE ale.......teraz na pewno na jedną dziennie się skuszę;-)))) bo ....kupiłam ekspres do kawy. To taki prezent na Walentynki dla męża bo on litrami kawę pije (fusiastą) a podobno niezdrowa. Ja się nie wypowiadam na ten temat bo ekspertem nie jestem ale kawa z ekspresu jest jakościowo lepsza Poszukiwanie idealnego ekspresu trwały parę lat. Bo nie tylko ma super kawę parzyć ale tez musi wyglądać;-)))))
I wybór padł na Ariette Retro. Piękny kształt i bardzo dobra jakość. Kupienie jego było bardzo trudne bo nie wszystkie sklepy z AGD współpracuję z Tą firmą ale się udało i ekspres jest już w mojej kuchni i parzy świetną kawę;-)))))). Polecam dla dziewczyn które lubią retro;-))))) Ekspresy występują w kilku kolorach a więc na pewno spełnią Wasze oczekiwania.
Zdjęcia kiepskie ale cóż takie światło;-(((( Ładniejsze dzisaj nie wyszły;-(
A więc zapraszam na kawę do Ściborówki;-)))))))))

sobota, 15 stycznia 2011

Cytryny

Pogoda nas dzisiaj nie rozpieszcza. U nas w Małopolsce pada deszcz od rana. Głowa boli bo jak ma nie boleć jak za oknem brudno ,mokro  i zimno.
Ale ja Wam dzisiaj chce pokazać kawałek ciepłych krajów;-))  Pisałam ostatnio że pracuje nad konewką dla moich cytrynek . I dzisiaj mogę wam pokazać już gotową konewkę i moje cytryny które rosną u mnie w domu (zimą) a wiosną wynoszę je do ogrodu i moi goście mogą podziwiać żółte owoce moich cytrynek. Mam więcej takich cudów z ciepłych krajów ale będę je pokazywać po troszeczku. Tak jak pisałam mam w zamiarze wybudować ogród zimowy i moje wszystkie ciepłolubne rośliny znajdą tam swoje miejsce;-). Polecam Wam dziewczyny do zakupu cytryn (jest dużo odmian) jest to mało wymagająca roślina. To jest moje zdanie po obserwacji po paru latach hodowania cytryn w klimacie domowym. Trzeba ja tylko dobrze nawozić nawozem dla cytrusowych i podlewać i tyle  a w tedy roślina zrewanżuje się pięknymi kwiatami i owocami.
Miłego weekendu życzę

wtorek, 11 stycznia 2011

Udane zakupy na zimową chandre;-)

Wczoraj wybrałam się do Krakowa . Spraw dużo się nagromadziło i trzeba było się wreszcie za nie zabrać.  Więc rano pojechałam do Krakowa i po załatwieniu spraw (trudniejszych) można było zahaczyć o centra handlowe. No i zahaczyłam;-))))))))) Mam ulubione sklepiki które zawsze odwiedzam i tym razem też tak było. Przeceny kusiły i to bardzo ale ja miałam listę i postanowiłam się jej trzymać. Wpadając do EMPIKU kupiłam trochę audio- booków bo stare już przesłuchałam i to po kilka razy a  mam jeszcze dużo okien do mycia i trochę do sprzątania to żeby spożytkować czas zakupiłam parę książek. I tak dzisiaj już myjąc okna wsłuchiwałam się jak spędzał  młodzieńczy czas Cezary Baryka..Pewnie już wiecie co słucham;-)))))))).Tak więc łącze przyjemne z pożytecznym i nadrabiam teraz zaległości w lekturach ;-)))))))) oczywiście to nie znaczy że nie czytałam ale teraz mając tyle lat co mam inaczej na o wszystko patrze i inaczej odbieram  niektóre książki.
Więc polecam dziewczyny audio-booki a wybór książek w tej formie jest ogromny. Gdyby któraś z was chciała namiary to piszcie a ja  podzielę się z wami adresami księgarni internetowych.  I polecam EMPIK też mają duży wybór.
Dziękuję  za tyle przemiłych komentarzy pod poprzednim postem i zapraszam ponownie.
Pozdrawiam

niedziela, 9 stycznia 2011

Wiosenne porządki chociaż jeszcze zima;-))))

Nie lubię powiedzenia święta święta i po świętach no ale cóż już styczeń i muszę się z tym pogodzić. Dzisiaj pogoda iście wiosenna aż żyć się chce. Ciepło i to słoneczko .Po prostu bosko;-)) Wczoraj też było bardzo wiosenne i zaczęłam powolutku pakować do pudeł ozdoby choinkowe. Tak mi żal ale za rok znów ujrzą światło dzienne. Zaczęłam porządki takie wiosenne czyli  układać w półeczkach i myć okna. Na święta nie zdążyłam;-(((. Ale teraz mam czas i pogoda sprzyja. Gości  na razie nie ma więc można zrobić gruntowne porządki w pokojach dla gości.  Wieczorem wczoraj ogarnęła mnie chęć wyżycia się artystycznie. Skończyłam słoiczki z truskawkami którymi obdarowuje gości którzy zawitają w nasz progi. Zaczęłam też  pracę nad konewką która jest przeznaczona tylko do moich cytrynek. Motyw na konewce oczywiście cytrynowy. Jak skończę to się pochwalę. Parę fotek z  wiosennej kuchni i jeszcze  dużo cebulowych. Tutaj hiacynt w specjalnym flakoniku który można kupić teraz w Biedronce. Polecam bo super wygląda . Ja kupiłam rok temu w innym sklepie ,więc się trochę  różni. Ale jak mówiłam polecam.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Dziewczyny zostawiajcie jakiś znak że zaglądacie. Chętnie wpadnę do Was z rewizytą;-)))))))
Pozdrawiam

środa, 5 stycznia 2011

Kwiatoterapia i prezenty

Witam Was kochani.
Styczeń już ruszył z kopyta i zaczynamy już odliczać dni do ferii zimowych. Myślę że pogoda dopisze i dzieciaki będą miały frajdę z zabawy na śniegu;-) Z moich obliczeń wynika że śnieg będzie :-) Spalą mnie na stosie za te przepowiednie;-))))) Ja już łyżwy wyciągałam i wybieram się w najbliższym czasie aby poćwiczyć jazdę. W tamtym roku nawet szło mi nie najgorzej i tylko parę siniaków miałam na nogach i ty.......Ale cóż tak bywa. Obiecałam pokazać prezenty które dostałam od gości którzy spędzali święta u nas w gospodarstwie. Prezent wykonany w 100% przez Marysię która ma duszę  i talent artysty tak tak tylko osoba która posiada te cechy może tworzyć takie cuda. Dostałam od Marysi dużą bombkę i kilka malutkich bombeczek i kuferek na różności. Była to dla mnie wielka niespodzianka. Moje bombki  decupagowe nie ma nawet co porównywać. Marysia miała dużo pracy przy tych dziełach sztuki. Zobaczcie same. 
Woreczek na różności dostałam od mojej sąsiadki Eli. Elka zaraziła mnie szyciem i podarowała mi materiał z których szyłam serduszka które służyły do ozdoby foteli wiklinowych.
Jeszcze parę fotek na poprawienie nastroju. Kwiaty kwitnące o tej porze roku sprawiają że samopoczucie się poprawia. Więc taka kwiatoterapia  na długi weekend.
Całuski

sobota, 1 stycznia 2011

Witajcie w Nowym Roku 2011

Witam wszystkie koleżanki w Nowym Roku 2011. Stary rok nareszcie minął i wcale za nim nie będę tęskniła. Był dla wielu z nas OKROPNY. Od samego początku do samego końca nie dał o sobie zapomnieć. Jak nie katastrofy to powodzie jak nie powodzie to wichury i dachy pozrywane. A o zimie zeszłoroczniej już nie wspomnę ile domów bez prądu i ogrzewania. Boże miej nas w opiece od takich klęsk. Ale myślę że ten będzie całkiem całkiem. Wróżby które pisałam od św. Łucji do wigilii wskazują że ten rok powinien być  suchy i pogodny . Oczywiście czerwiec ma deszczowy (i znów mi truskawki zgniją) ale cała wiosna i lato ciepłe i słoneczne. To oczywiście wprawia mnie w doby nastrój, bo ja uwielbiam słońce. Nowy rok oczywiście przyniesie nowe zmagania  z którymi trzeba będzie się zmierzyć. Mam na ten rok wiele planów ale czy je zdołam wszystkie doprowadzić do końca zobaczymy.. Kilka zdjęć mojego saloniku i moich cebulowych. Salonik w przyszłości będzie się zmieniał. Planuje mały remoncik ale to dalsze plany ;-))))) Muszę zmienić drzwi balkonowe bo w przyszłości będą służy za drzwi do mojego ogrodu zimowego ale jak pisałam dalsze plany;-))) Obiecane prezenty pokaże jak będę miała zrobione dobre zdjęcia . Bo te które dzisiaj robiłam nie wyszły za dobrze. Muszę chyba zainwestować w nowy aparat;-))))
Dzisiaj tylko tyle idę odwiedzać wasze blogi i nadrabiać zaległości ;-)))
Pozdrawiam
Danka