środa, 26 stycznia 2011

Króliczek

Ferie zimowe w Małopolsce przed nami. Oj już widzę na twarzy radość wszystkich dzieci;-))) Wreszcie wolne no i mamy śnieg. Będzie można trochę poszaleć na sankach i nartach. Ja też się cieszę że troszeczkę posypało i mrozik lekki trzyma. Zrobiło się tak na dworze jakoś zdrowiej. Śnieżek ma jeszcze poprószyć (myślę że nie za dużo) bo znów będzie problem z dojazdem. Tak bym sobie życzyła z umiarem;-)))))). Wieczory jeszcze długie choć już troszeczkę dnia przybywa więc zaczęłam szukać fajnych małych hafcików na Wielkanoc. Wiem wiem co pomyślicie że to dużo czasu,ale z haftem to nie taka szybka sprawa. Dziewczyny co wyszywają to wiedzą ;-))))). Więc zaczęłam od małego króliczka ;-)))) ale myślę że się rozkręcę. Jutro jadę w interesach do Krakowa i mam zamiar zahaczyć o parę sklepów;-)))))) to myślę że jakieś fajne gazety z wzorami uda się mi kupić. Dzisiaj malutko bo tylko zajączek ale następny post będzie dłuższy i myślę że ciekawy.
Całuski

28 komentarzy:

  1. Ha, ja wczoraj byłam w Krakowie i ostrzegam, w porównaniu z naszymi zimowymi pejzażami w Krakowie szaro i smutno. Co do zimy masz całkowitą rację, ja też poproszę tego śniegu nie za dużo, bo u nas jak zasypie, to już amen w pacierzu. Nie umiem wyszywać, ale jak patrzę na to co robisz, to chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakim cudem Danusiu, znajdujesz czas na wszystko?
    Kiedyś też haftowałam, znalazłam ostatnio, przy robieniu porządków kanwę i mulinę, może czas wrócić do dawnych pasji?
    Króliczek jest słodziutki, i bardzo ciekawa jestem gdzie umieścisz ten motyw.
    Uściski.
    P.S A śniegu u mnie ani na lekarstwo :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Danusiu, skoro u Was ferie i dizeciaczki chcą poszaleć na sankach i nartach, to łaskawie zgadzam sie, żeby śnieg był ;-) Bez śniegu ferie takie trochę... do kitu ;-)
    A jeśli chodzi o motywy wielkanocne, to ja już intensywnie myślę o pisankach ;-) i właśnie zamawiam wydmuszki! Przymierzanie kolorowych wiosennych serwetek zdecydowanie poprawia mi humor ;-)
    Udanych zakupów życzę, buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się ciekawie :) Mamy nadzieję, że będą kolejne, bo zajączek wyszedł po prostu świetne.
    W ogóle hafty ogromnie nam się podobają, tylko odwagi brak, żeby spróbować samemu :) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny zajączek aż nabrałam ochoty na krzyżyki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajączek ja żywy :) No cóż mam napisać ... ? takie czary mary to nie dla mnie, zaraz by mi się nitki zaczęły plątać, to chyba praca dla cierpliwych a ja do takich nie należę - niestety :(
    U nas już od dawna "kurorcik" dzieciakami wypełniony, wszędzie kolejki. Ja się przyznam szczerze że wole nasze miasteczko po sezonie. Przynajmniej zakupy można spokojnie zrobić i na lodowisku bez ścisku śmigać. No ale przecież dzieciakom się należy, przeżyjemy ten najazd :)
    Pozdrawiam
    Ps. U nas też śnieżek dopisał ale dzisiaj odwilż

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się fajnie! My do ferii mamy jeszcze daleko, ale mam nadzieję, że śniegu nie zabraknie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Królik fajny, naprawdę. I ferie będziecie mieć też fajne, bo białe, a my za miedzą mieliśmy je "głęboko błotniste". Kończą się i z przerażeniem bilansuję - większość przegniliśmy w domku na zabawach "kto kichnie głośniej" i wyścigach po chusteczki do nosa :-(.
    Optymistyczne jest to, że kupiłam w klamociarni trzy tamborki - każdy 2 zł! I kołaczą mi się po głowie różne hafciarskie plany.
    POzdrowienia
    Go

    OdpowiedzUsuń
  9. Danusiu jakbyś chciał wzory do haftu XXX to znajdziesz u Penelopis http://penelopisfreebies.blogspot.com/. bardzo fajne retro. Króliczek wyszedł śliczny nie poprzestawaj na nim.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny hafcik :) Też planuję kiedyś spróbować, ale jeszcze jakoś się za to nie zabrałam :P Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie śnieg już zamienia się w błotną breję :( a było tak ładnie....
    Ja też powoli zaczynam o wiośnie myśleć..... ale nie o świętach. Króliczek słodki.

    Ściskam :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. ...śliczny i zapraszam po wyróżnienie...papa

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie równiutkie te krzyżyki! Masz dużo cierpliwości!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uroczy króliczek! Ciekawa jestem kolejnych haftów :) Ja już też myślę o ozdobach wielkanocnych, styropianowe jajka już czekają w szafce ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ty jesteś zdolna kobieta. I cierpliwa. Moja przygoda z krzyżykami trwała krótko, zaledwie kilka ozdobników na ubiegłoroczne święta Bożego Narodzenia. Wyszły nawet ok, ale zapał minął i przez ponad rok nie tknęłam igły. Króliczek fajny.

    OdpowiedzUsuń
  16. złote rece , złoty króliczek! malutkie arcydzieło!

    OdpowiedzUsuń
  17. O widzę, że haftować też potrafisz. Bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapowiada się piękny króliczek, czekam z niecierpliwością na efekt końcowy. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny kroliczek będzie. Powiedz mi wygodniej jest na tamborku?

    OdpowiedzUsuń
  20. ...dziękuję za miłe słowa na blogu, masz 100% rację z tymi serduszkami!Buziakuję, tak szykuje sie do mojego pierwszego candy i tworzę, tworzę...papa

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie dzisiaj śniegowo i ponuro :(,może coś się zmieni bo aż nie chce się z domu ruszać.Hafciki wielkanocne już popełniasz ? Może i racja,bo potem wszystko w pędzie.Chyba i ja poszukam czegoś w swoich albumach hafciarskich.Ładne zdjęcia zamieściłaś,zajączek jak żywy,pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  22. Za tego królika i inne prace zapraszam do mnie po wyróżnienie.

    OdpowiedzUsuń
  23. I ja,i ja jeszcze,pozwolisz,że się pokornie ustawię,może w końcu i mi się poszczęści?w kwestii wielkanocnych haftów,w zupełności masz rację,to bardzo miły pożeracz czasu.
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  24. witam :) bardzo u Ciebie ciepło i klimatycznie :)
    dziękuję za odwiedziny mojej strony i gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny króliczek - a na czym (na co) go wyhaftowałaś? :) Pozdrawiam przy kawie

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny wielkanocny motyw:).Pozdrawiam serdecznie:).

    OdpowiedzUsuń
  27. Na pierwszy rzut oka widzę, że masz piękny dom. Ale teraz tylko małe przeprosiny:
    Już usunęłam felerną weryfikację. śmiesznie wyszło. Sory

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i zapraszam ponownie. Cieszę sie, że tu trafiłam. Masz bardzo ciepłe i przytulne wnętrze.
    Pozdrawiam!
    Iza.

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie za każdy komentarz :))))
Danuta