wtorek, 18 stycznia 2011

Zapraszam na kawe;-)

Ja kawy nie pijam CIŚNIENIE ale.......teraz na pewno na jedną dziennie się skuszę;-)))) bo ....kupiłam ekspres do kawy. To taki prezent na Walentynki dla męża bo on litrami kawę pije (fusiastą) a podobno niezdrowa. Ja się nie wypowiadam na ten temat bo ekspertem nie jestem ale kawa z ekspresu jest jakościowo lepsza Poszukiwanie idealnego ekspresu trwały parę lat. Bo nie tylko ma super kawę parzyć ale tez musi wyglądać;-)))))
I wybór padł na Ariette Retro. Piękny kształt i bardzo dobra jakość. Kupienie jego było bardzo trudne bo nie wszystkie sklepy z AGD współpracuję z Tą firmą ale się udało i ekspres jest już w mojej kuchni i parzy świetną kawę;-)))))). Polecam dla dziewczyn które lubią retro;-))))) Ekspresy występują w kilku kolorach a więc na pewno spełnią Wasze oczekiwania.
Zdjęcia kiepskie ale cóż takie światło;-(((( Ładniejsze dzisaj nie wyszły;-(
A więc zapraszam na kawę do Ściborówki;-)))))))))

37 komentarzy:

  1. Ekspres do kawy jest bardzo dobrym pomysłem :) A już z pewnością w takim niezwykle oryginalnym i efektownym wydaniu smakuje wybornie! Gratulujemy samozaparcia w poszukiwaniach :) Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurczaki ;) ekspres jest swietny , nie mialam pojecia ze sa wkspresy w wersji retro... normalnie zazdroszcze ;)
    pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm...
    kawusia....
    ...ja popijam rozpuszczalną z bardzo dużą ilością mleczka, ale...na Twoją Danusiu...skuszę się :)
    Dziękuję :)
    Piękny ekspres...w naszym stylu :)
    ściskam mocniuchno!

    OdpowiedzUsuń
  4. mmm jak z cukrem to poproszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. to ja się wpraszam ;) na taką kawkę, ale latte z mleczkiem :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. O ja chętnie, chętnie bo ja kawiara jestem a z takiego pięknego ekspresu to jeszcze nie piłam ;)
    Dziękuję za zaproszenie!
    Dużo słoneczka

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny, też się zastanawiam nad zakupem takiego retro, bo jednka wolę kawę z ekspresu ciśnieniowego. Kupiłam dość fajny przelewowy, ale kawa z niego jakoś mi nie wchodzi, wolę już taką z kawiarki.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, nie mogę, ślinotoku na widok ekspresu dostałam, bo ja "kawopij" jestem. Pijam też fusiastą, a lata świetlne temu to nawet fusy żarłam, na szczęście mi przeszło.
    Ale ekspres posiadam, nie tak cudny jak Twój, więc poleguje sobie w piwnicy:))(ekspres, nie ja).
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  9. chętnie bym wpadła, tym bardziej, że mieszkamy blisko siebie :)))) Maszyna przepiękna, sama piję fusiankę i w moim przypadku żadna kawa z ekspresu nie jest w stanie mi jej zastąpić :)) ciekawa jestem, czy Twój mąż zamieni fusiankę na filiżankę tego magicznego napoju, bo wiesz z nami miłośnikami fusianki nie jest łatwo ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ekspres po prostu bajeczny. Fajną bardzo ma linię. No i kawa pewnie też pychotna!

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię kawę z ciśnieniowca- pakuję się i jadę!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki za zaproszenie:)) Taki ekspres też by mi pasował do kuchni,jest super!!! Piję kawkę choć za nią nie przepadam. Robię to dla tej magicznej chwili. Bo to czas na przerwę, rozmowę w miłym towarzystwie, przy ładnie nakrytym stole i z pysznym ciastem - dlatego lubię kawę.

    Pozdrowienia z aromatem
    Tomaszowa:)

    OdpowiedzUsuń
  13. super esrpes, dla takiej kawiary jak ja wymarzony, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że mieszkam na drugim końcu Polski. Przyszłabym zaraz z cieplutkim ciachem i może naleweczką własnej produkcji?

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj
    Chętnie napiłabym się kawki w Twoim towarzystwie...ekspres cudny...bardzo mi się podoba. Ja też dostałam w prezencie gwiazdkowym ekspres ciśnieniowy, bo uwielbiam kawkę, ale Twój pobija wszystkie jakie widziałam...jest piękny:)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu sympatycznych ,,kawkowych,, spotkań...

    OdpowiedzUsuń
  16. mniam, mniam chętnie się dosiądę i przyłączę do smacznej kawki... pozdrawiam milunio.papa

    OdpowiedzUsuń
  17. Kawusia.... a jak jeszcze z mleczkiem to już się wpraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ależ wspaniała maszyna! Takiego jeszcze nie widziałam...
    Skusiłabym się nawet na kawkę z niego, w miejsce lurki rozpuszczalnej, jaką pijam ;-) Ty uważaj z tymi zaproszeniami, bo jak widzę wielu chętnych będzie ;-)
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda bardzo apetycznie, Danusiu! I fajnie pasuje do kuchni :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajny sprzęcik. Ja kawiara jestem straszna, więc zazdroszczę takiego prezentu.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ależ stylowy dodatek do kuchni. Bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń
  22. Moje kochane. Ja słów nie rzucam na wiatr. Więc zapraszam na kawę do mnie.Już nauczyłam się robić kawę i nawet mleko już super umiem spienić hi hi hi. Bardzo dziękuję za tyle przemiłych komentarzy,nawet nie zdajecie sobie sprawy ile to dla mnie znaczy że zaglądacie i komentujecie.
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  23. kawę piję cały czas ... więc chętnie skorzystam z zaproszenia.... pozdrawiam, Bajka

    OdpowiedzUsuń
  24. oj kochana, jak przyjadę to pierwsze co poproszę pyszne prawdziwe cappucinko :) Mam nadzieję, że najpóźniej latem się spotkamy. Ekspresik czaderski :)

    OdpowiedzUsuń
  25. kurcze ekspres bombowy !!
    ja kawę moge litrami , wiec sie wpraszam, ale to latem :))
    buziole :**

    OdpowiedzUsuń
  26. Wiedziona aromatem kawy ,zawitałam do Ciebie po raz pierwszy i bardzo mi się tu "podobuje"
    Super klimaty tu stworzyłaś, na pewno będę tu zaglądać.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Ach!! Dzięki za kawkę ,pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny zakup. Kawiarka prezentuje się rewelacyjnie. Też zastanawiam się nad zakupem takiego sprzętu. Tylko trudno o dobre miejsce na kuchennym blacie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  28. Fantastyczny ekspres! Mój ślubny sprezentował mi ostatnio także ekspres ciśnieniowy w energetycznym żółtym kolorze no ale nie jest on taki stylowy jak Twój.... Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj a ja właśnie sobie zrobiłam ...nic nie szkodzi jestem kawoszem tak więc i u Ciebie się napiję!!!Ekspres jest BOSKI!!!!Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Od kiedy lata temu oddałam bez żalu mój zwyczajny ekspres przelewowy do biura nie czułam potrzeby sprawienia sobie nowego. Piję fusiarę na przemian z Ricorette, więc nie tęskniłam. Zwłaszcza, że każdy wolny centymetr kuchennego blatu był na wagę złota. Ostatnio jednak chodzi za mną pomysł, żeby móc napić się "prawdziwego" cappuccino i zaczęłam przyglądać się sprzętom... Model, który pokazałaś kupiłabym w ciemno, bo i piękny i nie zajmuje dużo miejsca.Wygoogluję sobie nazwę, to sprawdzę inne kolorki obudowy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Witam :) a czy wirtualnie też mogę na tę kawę wpaść? ;) Do Ściborówki mam ciut daleko, a kawa pita w dobrym towarzystwie kusi mnie ;)
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękny! Mogę prosić kawusię???? Wypijesz ze mną??
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie jestem zwolennikiem kawy z ekspresu - wole normalna parzona. Ale z pewnych wzgledow nomenklaturowych nie omieszkalbym sprobowac;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  34. Ekspres Świetny!!!!! Śliczota. Nas styl, nasz gust.
    Zazdraszczamy...
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  35. A ja właśnie z kawusią rozpuszczalną (bo fusiasta to rzeczywiście szkodliwa jest bardzo) czytam twojego bloga. Też od dłuższego czasu poszukuje ekspresu, już nawet mam upatrzony. Po cichu napiszę, że liczę na taki prezent walentynkowy od mojego M,

    OdpowiedzUsuń
  36. Danusiu na miejscu twego męża to bym się chyba po raz drugi w Tobie zakochała ;-) Świetny wybór. Od jakiegoś czasu juz przeglądam rózne opinie na temat ekspresu, jeszcze nie mamy ale mam nadzieję, że już za niedługo. Śliczny jest ten typ, naprawdę świetny wybór.

    OdpowiedzUsuń
  37. AJAJ już czuję zapach tej kawy...ja na ekspres też choruję...może nie taki ..ale na razie mnóstwo innych wydatków niestety a ekspres to już luksus jak mawia mój mężulo....

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie za każdy komentarz :))))
Danuta