No i zasypało Ściborówkę. Jeszcze wczoraj narzekałam że mało śniegu u nas a dzisiaj jest go o wiele za dużo. Całą noc sypało i nasypało chyba 30 cm. Trzeba było wstać wcześniej i odśnieżyć wyjazd aby Artek mógł dojechać do szkoły. Na szczęście się udało;-)) Oczywiście zasługa to nowych opon zimowych które kupiłam dwa dni temu;-))))) Dobrze że zdążyłam bo dzisiaj było by krucho. Ale myślę że takie kłopoty ze śniegiem miało większość ludzi którzy chcieli na czas dojechać do pracy. W tym trudnym dla nas czasie nie możemy zapominać o naszych fruwających przyjaciołach. Trzeba zamocować karmniki i uzupełniać ziarno. Słoninka dla sikorek obowiązkowa. Ja będąc na giełdzie kwiatowej zaopatrzyłam się w karmnik. Jeden na ziarno a drugi na jabłuszko lub słoninkę. Wyglądają bardzo uroczo w ogrodzie a jeśli jeszcze spełnią swoją funkcję to mamy 100% sukcesu. Drogie koleżanki pamiętajmy o ptakach ,one naprawdę mają teraz ciężki sezon.
poniedziałek, 29 listopada 2010
piątek, 26 listopada 2010
Stroik adwentowy.
W tym tygodniu dotarła do mnie przesyłka ( po 2 tygodniach od zakupienia przedmiotu, ale to oczywiści wina naszej poczty;-( ) z której się bardzo ucieszyłam. Na Allegro kupiłam okazjonalnie ażurową patere z żeliwa.
Widziałam podobną u którejś z Was i tak mi się spodobała że polowałam na podobna na Allegro. No i udało się ;-). Patera miała kolor szary i do niczego mi nie pasowała ,więc trzeba było ją trochę poprawić. Więc ja przemalowałam na czarno. Ciasteczka w niej raczej by się kiepsko prezentowały ale za to stroik na stół wyszedł super. Mogę nawet powiedzieć że bardzo mi się ten mój pomysł spodobał. Wykorzystałam do niego szyszki które zbierałam w lesie, i czerwone kulki kupione w sklepie z różnościami. Kulki te też wykorzystałam do udekorowania mojej wiszącej ozdoby z szyszek modrzewia i powiem Was że moja kula nabrała świątecznego charakteru. Teraz czekam na lampiony i już myślę gdzie je postawię aby udekorowały mój dom w świąteczne dni.
Dziewczyny bardzo dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze. Bardzo się cieszę jak zostawiacie ślad po sobie;-))
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
Widziałam podobną u którejś z Was i tak mi się spodobała że polowałam na podobna na Allegro. No i udało się ;-). Patera miała kolor szary i do niczego mi nie pasowała ,więc trzeba było ją trochę poprawić. Więc ja przemalowałam na czarno. Ciasteczka w niej raczej by się kiepsko prezentowały ale za to stroik na stół wyszedł super. Mogę nawet powiedzieć że bardzo mi się ten mój pomysł spodobał. Wykorzystałam do niego szyszki które zbierałam w lesie, i czerwone kulki kupione w sklepie z różnościami. Kulki te też wykorzystałam do udekorowania mojej wiszącej ozdoby z szyszek modrzewia i powiem Was że moja kula nabrała świątecznego charakteru. Teraz czekam na lampiony i już myślę gdzie je postawię aby udekorowały mój dom w świąteczne dni.
Dziewczyny bardzo dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze. Bardzo się cieszę jak zostawiacie ślad po sobie;-))
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
środa, 24 listopada 2010
Prezenty i pierogi;-)))
Odwiedziła mnie w tamtym tygodniu koleżanka od której dostałam prezencik. Wiedziała ze uwielbiam kwiaty więc dostałam osłonkę na kwiatka:-))) Podobną osłonkę można zdobyć na moim Mikołajowym Candy. Tak mi się spodobała ta osłonka, że polowałam na podobną ponieważ chcę obdarować nią jedną z Was. Tak więc dziewczyny zapraszam do zabawy;-))) Cebulowe wyglądają w niej bosko;-))). Nie było już w sklepie takiej samej ;-( ale była mniejsza no i biała. Wiem że większość z Was uwielbia ten kolor,więc będzie super dodatkiem do Waszych pięknych domów. Dzisiaj miałam wenę na gotowanie a raczej gotowanie i pieczenie. Zrobiłam dzisiaj pierogi z kapustą i z grzybami. Farsz wyszedł świetny i ciasto też.:-) Pierogi posypałam kminkiem i upiekłam w piekarniku. Są naprawdę pyszne. Tak więc dziewczyny zachęcam do zrobienia ich na wigilijny stół będą smakowitym dodatkiem wigilijnej wieczerzy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
poniedziałek, 22 listopada 2010
CANDY
Witam.
Ogłaszam świąteczne Cany w Ściborówce.
Do podarowania mam osłonkę na kwiaty w formie filiżanki. Ja na przymiarkę włożyłam cebulkę hiacynta:-))))
Skrzacikowa tylko jako tło;-)))))))))
Zasady znane każdemu czyli:
Umieszczamy zdjęcie u siebie na blogu i oczywiście zostawiamy komentarz pod postem.
Zabawa trwa do 15 grudnia ;-)
Zapraszam serdecznie
Ogłaszam świąteczne Cany w Ściborówce.
Do podarowania mam osłonkę na kwiaty w formie filiżanki. Ja na przymiarkę włożyłam cebulkę hiacynta:-))))
Skrzacikowa tylko jako tło;-)))))))))
Zasady znane każdemu czyli:
Umieszczamy zdjęcie u siebie na blogu i oczywiście zostawiamy komentarz pod postem.
Zabawa trwa do 15 grudnia ;-)
Zapraszam serdecznie
niedziela, 21 listopada 2010
Jak zrobić tanią ozdobę świąteczną
Pogoda dzisiaj była piękna, dlatego spacer po lesie był obowiązkowy. Podczas spaceru zbierałam znów szyszki
ale nie sosnowe a modrzewiowe. Są mniejsze i super robi się z nich ozdoby. Chcę dzisiaj pokazać jak można szybko i tanio wykonać samemu takie ozdoby.
Do zrobienia kuli z szyszek potrzebne będą:
-szyszki z modrzewia
-kula styropianowa
-pistolet na ciepło
-drucik na zrobienie uchwytu
-wstążka do dekoracji
I to wszystkie potrzebne rzeczy do zrobienia kuli no i oczywiście trochę czasu;-)))
Przepraszam za złe jakościowo zdjęcia, były robione wieczorem;-)))
ale nie sosnowe a modrzewiowe. Są mniejsze i super robi się z nich ozdoby. Chcę dzisiaj pokazać jak można szybko i tanio wykonać samemu takie ozdoby.
Do zrobienia kuli z szyszek potrzebne będą:
-szyszki z modrzewia
-kula styropianowa
-pistolet na ciepło
-drucik na zrobienie uchwytu
-wstążka do dekoracji
I to wszystkie potrzebne rzeczy do zrobienia kuli no i oczywiście trochę czasu;-)))
Przepraszam za złe jakościowo zdjęcia, były robione wieczorem;-)))
czwartek, 18 listopada 2010
Jadalnia
Zmiany w jadalni widać od razu. Oczywiście zauważy ten kto gościł u mnie i posilał się w owej jadalni;-)i myślę że ma miłe wspomnienia;-))) Kupiłam nowe krzesła a raczej fotele do stołu, stare krzesełka powoli się wykruszały i zaczęło mi brakować miejsc do siedzenia. Fotele są oczywiście z mojej ulubionej wikliny. Materiał bardzo ekologiczny i trwały w użytkowaniu. Foteliki dostały poduchy i są teraz naprawdę wygodne a przy tym wyglądają super. Został też wymieniony żyrandol. Ten bardzo pasuje do mojej jadalni i wygląda bosko;-))) Stary znalazł miejsce w moim saloniku i tam zdobi sufit ;-). bardzo lubię takie małe zmiany małym kosztem . Tu coś zamienić , poprzestawiać dekoracje i już jest fajnie. Widać duże zmiany u blogowych koleżanek i nieraz patrze z zachwytem jak nie trzeba dużo a efekt jest boski ;-)))
A teraz czas sprzyja wszelkim zmianom, zmieniamy dekoracje z jesiennych na zimowe a raczej na świąteczne. Ten okres przedświąteczny ja lubię najbardziej ;-))
Pozdrawiam
wtorek, 16 listopada 2010
Zakupowe szaleństwo o 4 w nocy;-)
Oj zaszalałam dzisiaj w nocy;-) O trzeciej zadzwonił budzik i ......... o 3 15 siedziałam w samochodzie i jechałam do Krakowa na giełdę kwiatową. Uwielbiam tam jeździć a że zawsze trzeba być tam wcześniej to muszę zarwać pól nocy. Ale cóż opłacało się. Przywiozłam sobie różności z ozdób na choinkę i gwiazdę z wikliny, która będzie ozdabiać wiatę w ogrodzie. Jedną już kupiłam w tamtym roku, ale tak mi się spodobała że dokupiłam sobie druga mniejszą . Teraz będą ślicznie się razem prezentować tworząc świąteczny nastrój nawet pod wiatą zwaną grilownikiem;-))). Jeszcze parę gadżetów na moje wianki do pokoi gości i wstążeczki ( raczej dużo wstążeczek;-)))
Parę zdjęć pokaże robionych nocą. Ostatnio moja Ania mi pokazała że tak też można i zaczęłam sama próbować. Trochę mi to zajęło czasu ale myślę że już prawie umiem.. Aparat mam już parę lat a jeszcze nie wiem że ma tyle funkcji. No cóż nie wszystko muszę wiedzieć no ale lubę się uczyć nowych rzeczy które mogą mi uprzyjemnić czas.
Pozdrawiam
Parę zdjęć pokaże robionych nocą. Ostatnio moja Ania mi pokazała że tak też można i zaczęłam sama próbować. Trochę mi to zajęło czasu ale myślę że już prawie umiem.. Aparat mam już parę lat a jeszcze nie wiem że ma tyle funkcji. No cóż nie wszystko muszę wiedzieć no ale lubę się uczyć nowych rzeczy które mogą mi uprzyjemnić czas.
Pozdrawiam
Losowanie
Witam wszystkie blogowe koleżanki. Nadszedł oczekiwany dzień i odbyło się losowanie. Szczęśliwa osobą do której powędruje flakonik jest Lacrima http://zamotanalacrima.blogspot.com/.
Gratuluję i proszę o kontakt.
Gratuluję i proszę o kontakt.
piątek, 12 listopada 2010
Magdalenki
Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami. Niektóre z Was już zaczęły przygotowania do tych świąt. Ja też już piekę i gotuje. Tym razem, oprócz makowca i piernika zrobię ciasteczka zwane Magdalenkami. Piecze się je nad Sekwaną właśnie na święta Bożego Narodzenia. Są łatwe w przygotowaniu i cieszą się wielką sławą ......literacką. W poprzednich postach już pisałam że czekam na formę na te ciasteczka i właśnie dzisiaj forma dotarła do mnie. Jestem zachwycona;-)))). Oprócz formy na ciasteczka kupiłam tez foremkę na aniołka i dostałam jeszcze w prezencie laskę wanilii. Oj jak ona pachnie;-))) W komplecie z formą był tłuszcz w spreju. REWELACJA;-)))) Tak więc polecam ten sklep internetowy z ręką na sercu. I kilka zdjęć mojego kalendarza adwentowego, nad wiankiem jeszcze pracuje. Oj, jak ja lubię te przygotowania do świąt. Przeżywam je podwójnie i to jest piękne:-))))
środa, 10 listopada 2010
Miłe przeceny w świątecznym wydaniu;-)
Miałam trochę wolnego czasu i wybrałam się na małe polowanie do Krakowa. Cel oczywiście był inny ale jak się już jest w Krakowie to trzeba zaglądnąć wszędzie. Chodząc po jednej galerii krakowskiej weszłam do sklepu Home&you, który bardzo lubię no...ale nie jest tani. Nieraz ceny to mają chyba z kosmosu, ale jak coś przeceniają to konkretnie. Akurat była przecena świątecznych gadżetów i to taka 50%. Kupiłam więc 2 szt owleczek na poduszki ( bardzo dobrej jakości) i fajne półmiski, a raczej półmiseczki, w kształcie choinek. I wszystko prawie przez pół. Więc znów się coś udało fajnego zakupić za super cenę. Mikołaja, który jest świetną ozdobą mojego parapetu w kuchni, też kupiłam okazjonalnie na Allegro. Tak więc humorek mi dopisuje. Dziewczyny, miejcie więc oczy szeroko otwarte to zawsze coś się uda fajnego wypatrzeć za rozsądną cenę.
Patera, którą upolowałam też kosztowała grosze a będzie pięknie eksponować moje magdalenki ( jak je upiekę, bo na razie czekam na formę). Czyli jak się chce to się da;-))))) I jedna fotka moich skończonych bombek (na razie tylko tyle;-))))
Miłego długiego weekendu życzę
Danka
Patera, którą upolowałam też kosztowała grosze a będzie pięknie eksponować moje magdalenki ( jak je upiekę, bo na razie czekam na formę). Czyli jak się chce to się da;-))))) I jedna fotka moich skończonych bombek (na razie tylko tyle;-))))
Miłego długiego weekendu życzę
Danka
sobota, 6 listopada 2010
Trochę o wianku i o ciasteczkach;-)
Wpadłam w wir pieczenia ciasteczek. Oczywiście jeszcze nie na święta, ale trzeba wypróbowac nowe przepisy.
Cynamonowe to każdy zna, maślane też, ale ostatnio wpadł mi w ręce przepis na Magdalenki. Z składników wynika ze muszą być pyszne ale skąd wziąć foremki o specyficznym kształcie. Szukałam i szukałam i nic .Aż tu dzisiaj dostałam namiar na super sklep z różnymi rzeczami. No i co zobaczyłam moje foremki na Magdalenki. No cena nie jest zbyt niska, ale myślę że warto kupić;-)
Jak tylko wypróbuję to dam Wam dziewczyny cynk czy warto się bawić z tymi ciasteczkami.
W tygodniu porządkowałam jeszcze ogród i przycinałam winorośl. Tak jakoś się rozrosła że trzeba było zrobić porządek. Z tych oto obciętych gałązek powstał wianek. Ozdoby dokupiłam w kwiaciarni, a cynamon miałam z tamtego roku. Myślę że wyszedł bardzo oryginalny .:-)) Większe wianki robię do pokoi gości aby udekorować je na święta. Będą wisiały pod sufitem.. W każdym zakątku mojego domu musi być czuć że zbliżają się święta.
Boże Narodzenie ma swój urok i magie i chcę aby w tym okresie ta magia zagościła tez u mnie w domu.I jeszcze muszę się pochwalić moją panią Skrzacikową. Jest piękna. Nie spodziewałam się że może być jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu.
Całuję