niedziela, 2 października 2016

BOLESŁAWIEC

Bolesławiec miasto ceramiki, mojej ukochanej ceramiki. W ostatnich dniach odwiedziłam to miasto i uczestniczyłam  w warsztatach w jednej z trzech dużych fabryk. Jednym słowem było SUPER!!!
Od podstaw widziałam jak się wyrabia glinę z której powstają kubki talerze itd...i  mogłam pracować z paniami na hali gdzie powstają te wszystkie cuda. Wrażenia niezapomniane. Osobiście zrobiłam 2 kubeczki i talerzyk oczywiście z napisem ŚCIBORÓWKA ;-)


Ten dzban i ta filiżanka znajduje się przed Muzeum Ceramiki w centrum Bolesławca.




Ryneczek


A to już Fabryka w której miałam warsztaty



A tu już na produkcji;-))))- nawet wiele nie uszkodziłam 


Stempelki poszły w ruch 





To moje kubeczki po dekorowaniu przed szkliwieniem i wypalaniem. Dopiero za 2 tygodnie będą u mnie;-)
O ile nic się im nie przydarzy w dalszym etapie produkcji.
A tutaj sklep czyli RAJ ;-))))))))



Drugi sklep ;-)


 Oczywiście do domu przywiozłam kilka drobiazgów;-)) i dużo  pięknych wspomnień.
Już wiem jak powstaje moja ceramika i muszę przyznać że nie jest to takie proste i łatwe jak myślałam.
Wielki ukłon dla wszystkich  TYCH którzy tworzą te ceramiczne cuda.
Całuski 
Danka

9 komentarzy:

  1. Jak pięknie sobie poradziłas. Koniecznie pokaż drobiazgi, które przywiozłas i jestem ciekawa z czego są stempelki, i jakiej farby używa się do zdobienia? Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. No rzeczywiście, zachwytom mogło by nie być końca.
    A co do Twojego udziału w tym powstawaniu tego piękna to mam jedyne skojarzenie.
    Mianowicie ,że piękna się przyciągają:)
    Podobną przygodę przeżywałam w Ćmielowie.
    Pozdrawiam bardzo, bardzo cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna wycieczka:) Cieszę się, że i z nami się nią podzieliłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę Ci bardzo ,bo też lubię ceramikę z Bolesławca . Fajne fotki i pewnie mnóstwo frajdy miałaś mogąc to wszystko zobaczyć na własne oczy . Pozdrawiam serdecznie i jeszcze dodam ,że te myszki bardzo słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Było pięknie, było roboczo - no i miałyśmy wspaniałą pogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o ! nie mogę się doczekać kiedy pokażesz swóje wypalone już dzieło
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tam mnie jeszcze nie było...pozdrówka ciepłe

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj jak cudnie! Super, że odwiedziłaś miasto ceramiki i byłaś tak blisko ode mnie! Piękne fotki :-) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ceramikę z Bolesławca, której stopniowo w naszych czterech katach przybywa (mam do nich słabość) a jeszcze nigdy nie byłam w Bolesławcu i czas to wreszcie zmienić ...
    a jakbym poszalała w tym sklepie ... widze wiele dobroci, których nie spotyka się w sklepach o tak ...

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie za każdy komentarz :))))
Danuta