poniedziałek, 1 listopada 2010

Szyszkowe zapasy na zimę.

Pogoda nas rozpieszcza w ostatnim czasie, bo tak  pięknie to dawno nie było. Wybrałam się dzisiaj z całą rodzinką czyli- ja ,mój mąż i syn do lasu po skarby. Oczywiście te skarby to szyszki które w późniejszym czasie wykorzystam do dekoracji świątecznej i wianków. Zbierało się super bo po pierwsze piękna pogoda a po drugie były suche i ładnie otwarte ( oczywiście szyszki):-)))  W poprzednim poście pisałam że posadziłam już amarylisa
w sobotę dosadziłam jeszcze parę cebul hiacyntów. Dzisiaj wraz z szyszkami przyniosłam trochę mchu do dekoracji. I fajnie mi to nawet wyszło. Uchwyciłam na zdjęciu jeszcze aniołka którego dostałam od pani Iwony która robi takie piękne rzeczy. Byłam u niej ostatnio w pracowni i zamówiłam anioła który będzie siedział na półeczce w jadalni. Już podobno jest zrobiony ale jeszcze musi się suszyć ;-)))) To tyle na dzisiaj.
Pozdrawiam 

11 komentarzy:

  1. Fajne zbiory:-)
    Też bardzo lubię szyszkowe dekoracje.
    Pozdrowienia i udanego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. leśne spacerki uwielbiam i jak w domku lasem pachnie też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pogoda jak na razie sprzyja spacerom.Ja niestety mojego męża nie mogę wyciągnąć na spacer.Twierdzi,że spacer po cmentarzu całkowicie mu wystarczy.Ale po szyszki ich wyciągnę-może...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. piekny ten aniol.
    pozdrawiam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziewczyny dziękuję za Wasze komentarze. Jest mi okropnie miło że zaglądacie do mnie i zostawiacie ślad po sobie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Danusiu-bardzo mi miło że wpadasz do mnie!!Naprawdę.!!U mnie szyszki często w wykorzystaniu przy stołach wiejskich na weselkach.Tez bardzo je lubię.Pozdroweczka cieple-aga

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale tu u Ciebie ładnie i przytulnie,wpadam często bo inspirująco na mnie działa Twój blog.

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście klimacik u ciebie złoto-jesienny. Butelki z poprzedniego posta - miodzio. Masz Ty kobieto roboty w "domu i ogrodzie'.Ale i tak z uporem maniaka ogrodu zazdroszczę. Pozdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dary lasu niesamowite, przypomnialas mi o szyszkach chyba tez musze sie po nie wybrac:-)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Szyszki są świetną dekoracją!Też przyniosłam je sobie z lasu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam atmosferę twego domu Danusiu.

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie za każdy komentarz :))))
Danuta