środa, 15 stycznia 2020

Styczeń w ogrodzie

Mamy już prawie połowę stycznia, a pogoda  typowo marcowa. Ja dzisiaj nadrabiałam zaległości z jesieni i żegnałam ozdoby świąteczne. Dla poprawienia  nastroju zrobiłam sobie dekorację przed dom z roślin cebulowych i ciemiernika. 
Koszyk kupiłam na wyprzedaży w Biedronce- polecam cena fajna a donice z matą kokosową mają wiele zalet. Cebulowe jak zwykle zaprzyjaźnionej kwiaciarni AMARYLIS .
Polecam bo wybór kwiatów ogromny. 
Oczywiście kompozycje  na noc trzeba wnieść do domu lub przykryć agrowłókniną bo jeszcze są niskie temperatury. Ja dzisiaj z synem  czyściłam rynny, a przy okazji skubłam trochę mchu z dachu;-)  bo jak wiemy  mech jest idealnym wypełnieniem wiosennych kompozycji (i nie tylko) 



A to jak powstawała kompozycja ;-)







A tutaj już zaległości z jesieni;-) 



W październiku kupiłam 100 krokusów i zdążyłam tylko wsadzić do koszyczków, ale jak widzimy krokusy mają się dobrze i dzisiaj znalazły już swoje miejsce. 
Miejsce nie przypadkowe dobrze przemyślane, ale ciężko było się wkopać między korzeniami świerku. Dobrze że  pomoc była!
Wiosna W Ściborówce  będzie piękna ;-)
Życzę  udanego dnia 
Dana


7 komentarzy:

  1. Też kupiłam tą "donicę" w biedrze i nie wiem co w niej trzymać - zainspirowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chcę zobaczyć to miejsce jak krokusy zakwitną:)))
    Nie mam ogrodu,ale w skrzynki na balkonie co roku wkładam na jesień cebule żeby zakwitły na wiosnę:))W tym roku na razie łaskawie,ale w zeszłe lata udały się tulipany i szafirki:)))w tym roku jeszcze "gwałcę"maleńkie fiołeczki.Jak do tej pory nie udało mi się ich przezimować:)zobaczymy co będzie w tym roku:)))jak coś wyjdzie na pewno będę się chwalić:)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ wiosennie się u Ciebie zrobiło;-) Z pewnością, kiedy te wszystkie krokusy zakwitną, to wiosna w Ściborówce będzie zachwycająca. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja tęsknię już za moją działką i wiosennymi kwiatami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja kupiłam w ubiegłym roku takie stożkowate. Świetnie prezentowały się z pelargoniami. W ogóle fajny pomysł. Piękna ta twoja dekoracja (ciemiernik mam w ogrodzie, ale jakiś marny taki)

    Też chodzę po ogrodzie i patrzę czy co mi nie zakwita. Posadziłam ze 100 cebul jesienią. Wyczekuję wiosny, żeby znów zabrać się za mój ogród.

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne :)
    Może rzeczywiście już czas na jakąś wiosenną aranżację?
    Trafiłam do Ciebie dzięki naszej wspólnej znajomej z bloga MarsAsiowa Ostoja :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bylam wczoraj na dluugim spacerze w tutejszym lesie i nikt nie wiedzial jak nazywaja sie te kwiaty, ktore Ty posadzilas. Teraz wiem, ze to ciemiernik czyli ellaboro po wlosku :)

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie za każdy komentarz :))))
Danuta