niedziela, 17 listopada 2013

I znów czerwień;-))

Niedziela czyli dzień odpoczynku od pracy ;-) tej ciężkiej bo ta lekka zwana relaksującą trwa w każdy dzień;-) nawet w świąteczny. Myślę tu o rękodzielnictwie. Ja haftuje, a moje koleżanki decupagują albo szydełkują. Ale przed świętami tak bywa.
Wczoraj skończyłam sprzątać po malowaniu kuchni i kilku ścian w domu. Po trochu znoszę pudełka z ozdobami świątecznymi i odkurzam stare ozdoby lub przerabiam na całkiem nowe. W  tym samym czasie rodzą się w mojej  głowie całkiem nowe pomysły na dekoracje domu. Jestem staroświecka i u mnie  Boże Narodzenie będzie znów w czerwonym kolorze.
Pierniczki które napiekłam w środę znalazły  już swoje miejsce w  słojach i metalowych pudełkach
Pudełko z Mikołajem ma 16 lat i choć jest  już trochę zniszczone to  nie przeszkadza mi aby było jedną z głównych dekoracji świątecznych (oprócz swojego przeznaczenia)








Okno dostało nową dekorację, a na parapecie znalazł się koszyczek z mchem i gwiazdką którą dostałam od pani Iwonki, która odpoczywała u mnie w okresie wakacyjnym. 

I reszta ozdób choinkowych z kartką świąteczną  na czele -  mojego wykonania;-))))
I moja jadalnia.
Myślę że nie zanudziłam zdjęciami ;-))
Całuję 
Dana

40 komentarzy:

  1. Cudne dekoracje. Ja też już myślę o pierniczkach. na początku grudnia biorę się za pieczenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieczenie pierniczków to super sprawa. Strasznie lubię to robić a dekorować jeszcze bardziej. Czekam na paczuszkę z barwnikami;-)))) I w tedy się zacznie;-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Dla mnie święta to też czerwony, choć choinkę mam kolorową, pstrokatą , A twoje dekoracje cudne

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie! Pudełeczko klimatyczne jak i inne cuda :-) u mnie też rządzi biel i czerwień, niedługo pokażę :-)
    Uściski Danusiu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Danusiu. Nie zanudziłaś zdjęciami :) Piękne wszystkie ozdoby i faktycznie czerwony to kolor świąt. Ja zazwyczaj stawiam na bardzo proste, naturalne ozdoby typu szyszki, orzechy i gałązki wszelkich maści. Planowałam w tym rok dekoracje zrobić białe, ale zapatrzyłam się na tą Twoją czerwień i jednak dodatki czerwone muszą się pojawić :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Bombki w kształcie grzybków :) Przypominają mi święta u babci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie zanudziłaś Danusiu, ja bardzo lubie oglądać zajawki ze Ściborówki :)
    czerwień bardzo do niej pasuje więc nie rezygnuj z niej!
    miłych przygotowań, choć jak Cię znam to i tak masz pełno frajdy :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Absolutnie nie :) Dekoracje świąteczne to coś, co ja mogę oglądać bez końca :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczne dekoracje.Zapachniało swietami.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale się rozmarzyłam...pięknie musi być teraz w Ściborówce, zresztą na zdjęciach doskonale to widać. I muszę wziąć się za przygotowania, Pola ciągle przypomina, że na 6. grudnia mają być gotowe ciasteczka dla Mikołaja :) Pozdrowienia od całej rodzinki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie trzeba dużo napiec aby starczyło dla Mikołaja. Ja muszę powiedzieć że po jednym pierniku ubywa każdego dnia;-)) Taka degustacja przedświąteczna.
      Dziękuję za pozdrowienia i całuski dla całej RODZINKI

      Usuń
  10. Oj pięknie, wręcz bajkowo. Wszystkie dekoracje klimatyczne :) ja też jestem staroświecka i lubię taką kolorystykę. Zainspirowałaś mnie do do pieczenia pierniczków.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierniczki można już piec bo ole są lepsze jak po leżakują ( o ile się je nie zje;-)))) Foremki na choinkę kupiłam i Ikea. Super sprawa takie foremeczki.
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Pięknie się zaczerwieniło :)
    A zdjęć nigdy za dużo - u Ciebie tak pięknie, że można ciągle się wpatrywać i inspirować.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czuję już Święta po tak pięknych zdjęciach

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale już pięknie u Ciebie...lubię ten Twój klimacik, dlatego jak dla mnie zdjęć nigdy dość :) Basia
    PS ta biała gwiazdeczka to frywolitka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tradycyjnie w czerwieni czyli tak jak lubię! Pięknie:) Taka ciepła atmosfera. A pomysł z "lambrekinem" z brzozowej gałęzi świetny!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne zdjęcia, oddają nastrój świąteczny. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. U Ciebie jak zawsze ciepło, przytulnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie u Ciebie i już bardzo świątecznie! Lubię świąteczną czerwień. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja bez czerwonego nie wyobrażam sobie świąt. Ten kolor mnie pobudza do pracy;-))) w te pochmurne dni.
      Pozdrawiam

      Usuń
  18. U Ciebie już świątecznie.Pierniki mi zapachniały
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś jest w tym zapachu bo ja nie znam ani jednej osoby która by go nie lubiła;-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  19. Danusiu, mnie Święta kojarzą się właśnie z czerwienią. Wystrój Ściborówki piękny. A co pierniczków, to u mnie to samo, musi być dużo, bo gębusie baardzo chętne do degustacji.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u mnie chętnych do degustacji sporo;-)))))więc nie wiem czy nie będę musiała dopiec;-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  20. Dla mnie Boże Narodzenie musi mieć dodatki czerwieni, czyli też jestem staroświecka :)
    Pozazdrościłyśmy Ci wyszywanych bombek i właśnie nad nimi pracujemy. Piernik już zarobiony. Czy te pierniczki pieczesz właśnie z takiego dojrzewającego ciasta?
    Nigdy nie piekłam tak wcześnie pierników, a może to dobry pomysł.
    Pozdrawiamy serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te pierniki piekę z normalnego przepisu tzn. nie musi tak długo leżakować. Są twarde więc muszą po upieczeniu poleżeć. Został mi jeszcze domek do upieczenia ale to już bliżej świąt.
      Pozdrawiam

      Usuń
  21. A mój amarylis nawet nie planuje zakwitnąć, czym mnie okrutnie smuci.
    Twoje czerwone święta okrutnie lubię! Moje też są czerwone ::)), nie mogłabym mieć monotonii, za bardzo je lubię, aby dać im pobyć dostojnie w jednym stonowanym kolorze :):)
    Puszka na pierniki.........muszę w końcu zrobić sobie swoją osobistą...
    No i grzybki :). Danusiu w ubiegłym roku też sobie zakupiłam cudne szklane, podobne do Twoich i nie przeżyły upadku choinki. Może za jakiś czas znowu sobie podobne sprawię :), gdy już dzieci podrosną :D.
    Buziaki ślę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Artek to już kawaler więc szklane grzybki i reszta bombek bezpieczne;-) . ja nie wyobrażam sobie Bożego Narodzenia w innym kolorze choć kto wie co będzie za parę lat;-))) A amarylisy tak mają że zakwitają kiedy chcą;-))).
      Bardzo ciężko ich kwitnienie ustawić stricte na święta.
      Pozdrawiam

      Usuń
  22. wspaniałe pudełeczko...
    ależ pachnie już u Ciebie świętami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj pachnie pachnie. Uwielbiam te wszystkie wcześniejsze przygotowania i pieczenie pierniczków i innych ciasteczek
      Pozdrawiam

      Usuń
  23. No i cóż powiedzieć jak wszystko jest przesliczne i takie świąteczne :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale klimatycznie już u Ciebie! Czuć zbliżające się wielkimi krokami Święta:-) Bardzo ładna puszka świąteczna na łakocie i dekoracje przy oknie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Tez jestem staroswiecka i troche czerwieni na Boze narodzenie byc musi;) A puszki retro-swietne:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wszystko mi się u Ciebie podoba. Ten świąteczny czerwony kolor.Ciateczka w słojach z czerwoną kokardką prezentują się cudownie. Już chodzi mi po głowie by i moje wypieki tak zapakować. A te urocze ozdoby na kiju. Pięknie. Zostaję na Twoim blogu bo mnie zauroczył.
    Pozdrawiam Kaśka

    OdpowiedzUsuń
  27. święta pełną parą;) uwielbiam ciasteczka świąteczne...moja córka pyta już od listopada, czy będziemy piec w tym roku kruche ciastka...pierniczki też są pyszniutkie i wyglądają pięknie;)

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie za każdy komentarz :))))
Danuta