Majówka już za nami. Pogoda jak zwykle nas rozczarowała i pokazała swoją złą stronę. Było mokro i zimno. My narzekaliśmy na deszcz, a ogród i wszystkie rośliny czekały właśnie na niego. I nagle wszystko ożyło! Kwiaty zakwitły, a trawa urosła i jest już pięknie zielona. Teraz tylko zostało nasadzanie kwiatów do donic i koszenie trawnika. Same przyjemności ;-) jak dla mnie! Kilka zdjęć ogrodu z początku maja. Później pokażę jak zmienia się ogród z nowymi nasadzeniami i nową niebieską ławeczką;-) Stara niestety już się rozpadła, ale służyła ok 10 lat. Trochę zdjęć z majowego ogrodu.
Dziękuję za miły komentarz. Staram się bardzo aby co roku było jeszcze ładniej. Teraz mój ogród czeka na nową ławeczkę ;-) Myślę że wyjdzie ładna. Całuski
Pięknie u Ciebie, kapliczka zachwyca! W moim ogrodzie, po tych deszczach wszystko rośnie w oczach! Z dnia na dzień kwitnących kwiatów coraz więcej! Pozdrawiam :)
i u nas deszcz jest potrzebny, popadało, zazieleniło się ale jeszcze deszczu brakuje ... aż dziwne bo zima taka śnieżna była ... Danusiu, u mnie też niebieski zagościł, pewnie niedługo będę się chwalić :) Buziaki!
A my już po pierwszym koszeniu. A po tych deszczach przyroda zmienia się w okamgnieniu, niesamowita jest. A Twoja 'hobbicka' piwniczka cudna - pozytywnie zazdroszczę :)
Ależ pięknie u Pani !!! U mnie jeszcze wszystko marnie kwitnie, niestety... W zamian pooglądam jeszcze raz zdjęcia u Pani :-) Życzę słońca i udanego sezonu - sądzę, że tabuny gości będą już lada moment Renata (Neko)
Witam Panią. Cieszę się że zagląda Pani do mnie. Widziała Pani jak kapliczka powstawała a teraz widzi ją Pani w pełnej szacie;-) Sezon już zaczęty i myślę że będzie dobry-też sobie tego życzę;-) Pozdrawiam
Przecudny ogród! ja u siebie dopiero się odkopuję po zimie z chwastów i suchych gałązek ale już bliżej końca niż dalej. Tulipany przed figurką NMP wspaniałe aż się napatrzeć nie mogę!
Danusiu kapliczka za każdym razem budzi mój zachwyt:) to cudowne mieć taki zakątek w ogrodzie. Podróżując po Polsce widzę coraz więcej powstających kapliczek przed domami.pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo mnie to cieszy że Kapliczki powstają i ludzie chcą mieć Matkę Bożą blisko siebie. Moja kapliczka to jest taka moja prywatna kaplica;-) Mogę w każdej chwili usiąść i się pomodlić . I wiesz- to jest piękne. pozdrawiam
Wiem wiem że deszcz bardzo potrzebny;-))bo roślinki były w potrzebie. Gorzej z nami bo zimno było dość długo i potrzebujemy słońca i ciepła;-)))) Ja na pewno;-))))) Całuski Od
Danusi prześlicznie u Ciebie i ta kapliczka okwiecona. Cudownie!!! Będę teraz robiła taką kamienną dróżkę u siebie. W sumie miałam ją, tylko zarosła trawą bo kamienie nie były wypełnione zaprawą. Ta Twoja wydaje się być doskonałą. Czy sama ją kładłaś? Może udzieliłabyś mi parę rad np. jak zrobiłaś zaprawę? Pozdrawiam Hania:)))
Kochana Haniu. Dróżkę jak i wszelkie budowle robił mój mąż tak więc ja nie mam pojęcia o składzie zaprawy . Ale zapytam i odezwę się do Ciebie;-) Całuski
Och, jakże pięknie u Ciebie, a piwnica cudo, zawsze chciałam taką mieć. Figurka cudowna, a ile kwiatów przy Niej. Maria na pewno bardzo zadowolona. Pozdrawiam serdecznie.
Tak myślę Elu że Matka Boża jest zadowolona;-) a jeszcze bardziej z tego ze codziennie odprawiam przed kapliczką majówki. Modlimy się i śpiewamy pieśni Maryjne. Pozdrawiam
Ależ masz cudowne tulipany! Podziwiam, tak zresztą jak i cały ogród, perfekcyjnie zadbany i ukwiecony;) Fakt, że rośliny potrzebowały tego deszczu... tylko czemu akurat w "długi weekend"? ;-) A teraz zrobiło się ciepło i zieleń wprost eksplodowała. Oj, zaraz będzie co kosić;)) ściskam;)
Danusiu, cudownie jest u Ciebie. Pogoda faktycznie nas nie rozpieściła w te dni, ale deszcz był bardzo potrzebny. Cieszę się tylko, że grad nie wyrządził szkód i współczuję tym co ucierpieli. Serdecznie pozdrawiam:)
Dawno mnie tu nie było :( Podziwiam Twój majowy ogródek, jest piękny i ukwiecony. Aż miło będzie posiedzieć na nowej ławeczce :) Pozdrawiam ciepło, Marta
jestem zachwycona.....Przeglądam archiwalne posty i muszę powiedzieć,że wciągnęło mnie na dobre:). Więc zostaję. Piwniczka i kapliczka cudne...ale się zrymowało:)))) Pozdrawiam serdecznie!
O tak u nas też wszystko ruszyło po tych deszczach. Lubię Twoją piwniczkę i te chodniczki:) Cudne są:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia ślę
Dziękuję kochana;-)
UsuńPięknie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też wszystko ruszyło :) a że ogród dopiero w rozbudowie to na razie widzę to po drzewach i trawie :)
Pozdrawiam :)
Życzę miłej przygody z aranżacją ogrodu;-)
UsuńPozdrawiam
Tak rośliny bardzo czekały na deszcz:)))cudnie tam u Ciebie:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz. Staram się bardzo aby co roku było jeszcze ładniej. Teraz mój ogród czeka na nową ławeczkę ;-) Myślę że wyjdzie ładna.
UsuńCałuski
A ja wciąż zachwycam się Twoją kapliczką,jest piękna :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję;-)
UsuńPięknie u Ciebie, kapliczka zachwyca! W moim ogrodzie, po tych deszczach wszystko rośnie w oczach! Z dnia na dzień kwitnących kwiatów coraz więcej! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOJ tak deszcz potrzebny, ale teraz i słoneczko jest bardzo wskazane. Ale ma być już ciepło i słonecznie.Prawdziwa wiosna nadchodzi.
UsuńPozdrawiam
i u nas deszcz jest potrzebny, popadało, zazieleniło się ale jeszcze deszczu brakuje ... aż dziwne bo zima taka śnieżna była ...
OdpowiedzUsuńDanusiu, u mnie też niebieski zagościł, pewnie niedługo będę się chwalić :) Buziaki!
Czekam na Twój poscik ;-))
UsuńJak to mowia "nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo" ;) deszcz = zielen, a zdjecia pokazuja jak poeknie jest teraz u Ciebie! Sciskam!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPiwniczka zawsze robi na mnie niesamowite wrażenie, zresztą jak i kapliczka..
OdpowiedzUsuńWiosna rozkwita u Ciebie :)
Dziękuję
UsuńA my już po pierwszym koszeniu. A po tych deszczach przyroda zmienia się w okamgnieniu, niesamowita jest.
OdpowiedzUsuńA Twoja 'hobbicka' piwniczka cudna - pozytywnie zazdroszczę :)
Dziękuję. Piwniczka oprócz funkcji ozdobnej jest też bardzo użytkowa. Rewelacyjnie przechowuje się w niej okopowe i jabłuszka;-)
UsuńPozdrawiam
Do bólu pięknie! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe otoczenie, jeszcze trochę słońca i będzie wyglądać jak w lecie :) Super :)
OdpowiedzUsuńOj słoneczka potrzeba - BARDZO;-)
UsuńAleż pięknie u Pani !!! U mnie jeszcze wszystko marnie kwitnie, niestety... W zamian pooglądam jeszcze raz zdjęcia u Pani :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę słońca i udanego sezonu - sądzę, że tabuny gości będą już lada moment
Renata (Neko)
Witam Panią. Cieszę się że zagląda Pani do mnie. Widziała Pani jak kapliczka powstawała a teraz widzi ją Pani w pełnej szacie;-)
UsuńSezon już zaczęty i myślę że będzie dobry-też sobie tego życzę;-)
Pozdrawiam
Przecudny ogród! ja u siebie dopiero się odkopuję po zimie z chwastów i suchych gałązek ale już bliżej końca niż dalej. Tulipany przed figurką NMP wspaniałe aż się napatrzeć nie mogę!
OdpowiedzUsuńI u mnie są miejsca w których jest jeszcze wiele pracy. Ale cóż w ogrodzie jest cały czas coś do roboty. Tylko ładnej pogody potrzeba;-)
UsuńPozdrawiam
Danusiu kapliczka za każdym razem budzi mój zachwyt:) to cudowne mieć taki zakątek w ogrodzie. Podróżując po Polsce widzę coraz więcej powstających kapliczek przed domami.pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy że Kapliczki powstają i ludzie chcą mieć Matkę Bożą blisko siebie. Moja kapliczka to jest taka moja prywatna kaplica;-) Mogę w każdej chwili usiąść i się pomodlić . I wiesz- to jest piękne.
Usuńpozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWiem wiem że deszcz bardzo potrzebny;-))bo roślinki były w potrzebie. Gorzej z nami bo zimno było dość długo i potrzebujemy słońca i ciepła;-)))) Ja na pewno;-)))))
OdpowiedzUsuńCałuski
Od
Danusi prześlicznie u Ciebie i ta kapliczka okwiecona. Cudownie!!!
OdpowiedzUsuńBędę teraz robiła taką kamienną dróżkę u siebie. W sumie miałam ją, tylko zarosła trawą bo kamienie nie były wypełnione zaprawą. Ta Twoja wydaje się być doskonałą. Czy sama ją kładłaś? Może udzieliłabyś mi parę rad np. jak zrobiłaś zaprawę?
Pozdrawiam Hania:)))
Kochana Haniu. Dróżkę jak i wszelkie budowle robił mój mąż tak więc ja nie mam pojęcia o składzie zaprawy . Ale zapytam i odezwę się do Ciebie;-)
UsuńCałuski
Będę wdzięczna:)
UsuńTaki zdolny mąż to skarb:)))
Och, jakże pięknie u Ciebie, a piwnica cudo, zawsze chciałam taką mieć. Figurka cudowna, a ile kwiatów przy Niej. Maria na pewno bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Tak myślę Elu że Matka Boża jest zadowolona;-) a jeszcze bardziej z tego ze codziennie odprawiam przed kapliczką majówki. Modlimy się i śpiewamy pieśni Maryjne.
UsuńPozdrawiam
Ach o każdej porze roku u Ciebie cudnie- magicznie - tylko podziwiać i relaksować się w tak wspaniałym otoczeniu zieleni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;-)
UsuńAleż masz cudowne tulipany! Podziwiam, tak zresztą jak i cały ogród, perfekcyjnie zadbany i ukwiecony;) Fakt, że rośliny potrzebowały tego deszczu... tylko czemu akurat w "długi weekend"? ;-)
OdpowiedzUsuńA teraz zrobiło się ciepło i zieleń wprost eksplodowała. Oj, zaraz będzie co kosić;))
ściskam;)
Oj myślę że z poniedziałku już kosiarka pójdzie w ruch;-)
UsuńPozdrawiam
Bardzo lubię Twoja piwniczkę a w ogóle.. ... to wszystko lubię bo pięknie jest u Ciebie zawsze.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tyle miłych słów.
UsuńPozdrawiam
Danusiu, cudownie jest u Ciebie. Pogoda faktycznie nas nie rozpieściła w te dni, ale deszcz był bardzo potrzebny. Cieszę się tylko, że grad nie wyrządził szkód i współczuję tym co ucierpieli.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
I u nas sypnęło gradem ale na szczęście nie było go dużo i nie był duży. Ja też współczuję tym co ucierpieli w te nawałnice.
UsuńPozdrawiam
Przez chwilę poczułam się jak w Krainie Hobbitów :) Pięknie, kolorowo, bajecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;-)
UsuńChciałoby się usiąść na tej huśtawce i w spokoju, lekko się kołysząc podziwiać i podziwiać...
OdpowiedzUsuńA u nas trawa już koszona, a właściwie mulczowana, już kilka razy. Pokaż niebieską ławeczkę, ciekawa jestem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dawno mnie tu nie było :(
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój majowy ogródek, jest piękny i ukwiecony.
Aż miło będzie posiedzieć na nowej ławeczce :)
Pozdrawiam ciepło, Marta
Alez u Ciebie ślicznie....
OdpowiedzUsuńwspaniałe obrazki...
OdpowiedzUsuńu mnie też parę dni temu odbyły się pierwsze ' sianokosy '
pozdrawiam Danusiu
...Danusiu czy ja już mówiłam, że się do Ciebie wprowadzam?...
OdpowiedzUsuńUwielbiam Danusiu Twój ogród! Ciągle mam go w pamięci :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
jestem zachwycona.....Przeglądam archiwalne posty i muszę powiedzieć,że wciągnęło mnie na dobre:). Więc zostaję.
OdpowiedzUsuńPiwniczka i kapliczka cudne...ale się zrymowało:))))
Pozdrawiam serdecznie!
Ogród śliczny, u mnie po budowie trawnik jest doszczętnie zniszczony, ocalały jedynie sosna, tuje i drzewka owocowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)