poniedziałek, 23 lipca 2012

Pierogowo-borówkowo;-)


Witam wszystkich zaglądających do Ściborówki. Dawno nie dawałam znaku życia, ale tak to zawsze bywa gdy u mnie sezon trwa. Pracy dużo jak to w lecie. Jak nie robię  kompotów to znów  robię dżemy, a teraz  przetwarzam borówki. Borówka u mnie w tym roku bardzo obrodziła. Mam kilkanaście krzaków jagody amerykańskiej która jest znakomita na pierogi i na konfitury. Ja też dużo mrożę bo w zimie do galaretki pasuje jak ulał.
Wczorajszy dzień był dniem borówki;-) Bo upiekłam ciasto z borówkami i zrobiłam pierogi .
Były PYSZNE!!!!!! Dawno tak się  nie objadłam. 
 Kilka zdjęć z pieczenia ciasta

A tak ja robię pierożki;-))))
Pozdrawiam
Dana

29 komentarzy:

  1. Już sobie mogę tylko wyobrazić jakie musiały być pyszne. Wszystko z Twojej kuchni takie wychodzi.
    Buziaki
    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusiu! Zapisujemy się na te pierożki :)))) Jutro zadzwonię aby wszystko dokładnie "dogadać" :) Buziaki przesyłam gorące :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj pierożki wyglądają naprawdę smakowicie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm domowe pierożki na pewno są przepyszne:) może kiedyś sama też takie zrobię.. krzaczek borówek rośnie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszności.... zwłaszcza pierogi. Mam chęć, ale nie mam czasu.... ech.

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach TY kusicielko.Cóż zostaje po obejrzeniu TAK apetycznego posta?:)))))Zawinąć rękawy i do roboty:)))))
    Tylko tego czasu jakoś ciągle mi brakuje:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas Danusiu też obrodziła borówka, podobnie jak u Ciebie jesteśmy zaborówkowani:)
    Na te pierogi mam okropną chęć!
    pozdrawiam cieplutko,

    OdpowiedzUsuń
  8. Danusiu, wszystko wygląda smakowicie i bardzo profesjonalnie :) pewnie w lepieniu pierogów nie masz sobie równych, co? ;)

    buziaki słoneczne posyłam do Ściborówki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ mi apetytu narobiłaś! szczerze mówiąc pierogów z borówką amerykańską jeszcze nie jadłam, a same borówki uwielbiam! Muszę spróbować zrobić takie pierogi, muszą być rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow
    Wyglądają wspaniale.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Och pysznie wyglądają...aż się głodna zrobiłam:)

    Ślę słoneczne pozdrowienia.
    Peninia ♥

    http://peniniaart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak sobie myślę, że skoro tak zapracowana kobieta jak Ty ma czas, żeby zrobić piergi, upiec ciasto, to trzeba zakasać rękawy i wziąć się też za pierogi. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. kochana ale mi smaka narobiłaś;)


    zapraszam do siebie, najnowszy temat: ugryzienia i ukąszenia owadów;)
    http://twoje-kosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. ale mi apetytu narobiłaś Danusiu ...

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierożki wyglądają apetycznie, chyba bym się jednak długo im nie przyglądała;)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Podajesz je ciepłe, czy przestudzone? U mnie w domu je się chłodne, polane posłdzoną śmietanką. Wyglądają apetycznie! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierogi... uwielbiam w każdej postaci ale z borówkami jeszcze nie robiłam. Na pewno podchwycę przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Danusiu a jakie ciasto robisz do pierogów z jajkiem czy bez, z masłem czy olejem...? - zawsze mam dylemat aby ciasto było miękkie a każdy mówi coś innego. Pytam bo pierogi wyglądają mniamuśnie - jak mówi mój młodszy.
    Pozdrawiam Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  19. Moje borówki też obrodziły, zrobiłam z nich pyszny dżem.To jest niebo w gębie!

    OdpowiedzUsuń
  20. To ja tylko potwierdzę ... ciacho przepyszne a Tomek wciąż wspomina szarlotkę!!! Buziaki gorące Danusiu! I jeszcze raz przeogromne DZIĘKI za wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  21. o te pierożki nie dość,że muszą być pyszne, to mają śliczny kształt!! są idealne:)) pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  22. Danusiu dziękuję za miłe słowa.
    Widać, że sezon u Ciebie w pełni bo ucichłaś tutaj ostatnio.
    Pozdrawiam
    K.

    OdpowiedzUsuń
  23. ojej, ale smakowicie wygladaja, chetnie zjadłabym talerz takich pierogów:)

    OdpowiedzUsuń
  24. o rany ale kusisz :) Muszę w końcu kilka krzaczków i u siebie posadzić, bo uwielbiam borówki :)

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie za każdy komentarz :))))
Danuta