czwartek, 21 października 2010

Koziołek








Dzisiaj będzie bardzo króciutko. Po wczorajszym wyjeździe do katowickiej Ikea muszę Wam dać dziewczyny cynk;-)))))) że można już kupić ozdoby świąteczne. Wielkie były moje oczy gdy już przy kasach zobaczyłam mojego koziołka (polowałam na  niego 2 lata). Miałam po prostu szczęście że akurat już jest dostępny asortyment świąteczny bo szybko się do Katowic nie wybieram. Tak więc jeżeli macie zamiar te święta spędzić ze słomianym kozłem to pędźcie do Ikea. W następnym poście pochwalę się przepiękną broszką którą dostałam od Ani z Małego Domku. 
 Miłego wieczoru Wam życzę .

8 komentarzy:

  1. bardzo fajne te koziolki, moze sie na jednego skusze w tym roku
    pozdrawiam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Koziołek super i bardzo u Ciebie pasuje!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ohhh gbylas tak niedaleko mnie :) ja mieszkam w sosnowcu ;) a do katowic do szkoly pedze co tydzien :*
    buzki:*

    OdpowiedzUsuń
  4. koziołek super! zapraszam po wyróznienie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Do Ikei mam daleko bo aż całe 100 km-szkoda.Też już rozglądam się za ozdobami ale....nie nęcą mnie te "masowe" w sklepach czyt.chińszczyzna.Myślę,że blogi pomagają w wyborach.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie lubię masówek ale mam słabość do kóz i koziołków ;-)))) a tego szukałam bardzo długo.
    Uwielbiam rzeczy robione ze słomy.
    Pozdrawiam i dziękuje za miłe komentarze i proszę o więcej;-))))

    OdpowiedzUsuń
  7. trafiłam tu przypadkiem ale zostaję! dzięki za namiary na kozy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny ten nowy zwierz domowy ;)

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie za każdy komentarz :))))
Danuta