niedziela, 8 sierpnia 2010
Róże.
Trochę mi czasu zajęło zrobienie tylu różyczek ale opłacało się . Bardzo ładnie bukiet się prezentuje w blaszanym naczynku ozdobionym motywem różanym. Powstawał wieczorami kiedy miałam trochę wolnego czasu. Teraz będę miała go trochę więcej bo część obowiązków związanych z warzywniakiem już się skończyła ( oczywiście to co zostało po tych ulewach) mówię o cebuli marchewce i innych warzywach. Ogórki u mnie dopiero teraz kwitną i zaczynam powoli je przetwarzać. Ale i tak się coś uratowało bo pogoda nas nie rozpieszcza w tym roku. To co się dzieje teraz w Bogatyni i u naszych sąsiadów jest straszne . Znowu powodzie i tyle strat i łez ludzkich. Miejmy nadzieje że już deszcz przestanie padać i sytuacja się unormuje .
co za ślicznosci! jestem pod wrazeniem ogromnym
OdpowiedzUsuńŚliczne róże!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
lovely blog:)
OdpowiedzUsuńhere can you follow me:
http://maria-louie.blogspot.com/
I will reply.
śliczne te różyczki, na początku myślałam, że są z materiału robione - no przecudne :)
OdpowiedzUsuń