piątek, 16 kwietnia 2010

Ogródek ziołowy.





Mój stary ogródek ziołowy musiałam jesienią zlikwidować , ale teraz powstaje nowy bardziej okazały i większy od starego. Moje ziółka będą miały lepsze warunki do wzrostu. Część roślin przeniosłam na nowe miejsca i bacznie obserwuje czy przetrwały długa zimę . Mięta ,melisa i lubczyk pomału wypuszczają listki ale pogoda którą teraz mamy wcale im nie sprzyja . Część ziółek posiałam na parapecie (chodzi o zioła jednoroczne) a kilka kupiłam w nowo odkrytym sklepie ogrodniczym. Posiałam też aksamitki, ale one jeszcze trochę muszą poczekać w domu bo są jeszcze maleńkie. Jeżeli pogoda będzie sprzyjać to jutro posadzę kupione dzisiaj rośliny na miejsce które im wybrałam .Ale na noc trzeba będzie przykrywać je włókniną aby je przymrozki nie uszkodziły.

2 komentarze:

  1. To mi przypomina,że też trzeba posadzić zioła,
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za wizytę na moim blogu. Roślinki i zdjęcia są cudne. Zazdroszczę ogrodu bardzo!!

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie za każdy komentarz :))))
Danuta