piątek, 29 maja 2015

Ciasteczka z kwiatem bzu !


Maj żegna nas piękną pogodą która natchnęła mnie do spróbowania nowego przepisu na ciasteczka z kwiatem bzu (Lilaka) A  jest to ostatni moment, bo bzy kończą już swoje kwitnienie
Przepis wart do wypróbowania bo nie zawiera jaj ani produktów pochodzenia zwierzęcego.
Polecany dla wegan.

 
A przepis znajdziecie TU
W moim ogrodzie  już wszystkie kwiaty znalazły  miejsca stałe i teraz tylko czekać jak zaczną kwitnąć.
Miłego weekendu życzę 
Dana

piątek, 22 maja 2015

Lawendowe muffinki

Witam wszystkich w ten zimny i deszczowy dzień. Deszczowa chmura chyba została uwięziona nad moim niebem bo od wczoraj pada i pada.
W ogrodzie nie można nic zrobić bo się "tonie" (tak mokro), a ślimaki to chyba oszalały w tym roku. 
Nie mogę nadążyć ze zbieraniem i ....... tych paskudnych mięczaków. Kwiaty obsypałam preparatem więc jeszcze jako tako żyją, ale jarzyniak muszę pilnować sama ;-(.
Dzisiaj postanowiłam coś poszaleć w kuchni i upiekłam lawendowe muffinki dla moich gości.

Dla chcących spróbować podaje przepis

300g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g cukru
szczypta soli
2 łyżeczki startej skórki z cytryny
2 łyżeczki kwiatów lawendy
1 opakowanie cukru wanilinowego 
2 jajka
250 ml jogurtu,kefiru lub maślanki
125 g masła

Piekarnik nagrzej do 150stopni C. Do jednej miski przesiej mąkę z proszkiem do pieczenia. Zamieszaj,dodając cukier sól,skórkę z cytryny,lawendę i cukier wanilinowy .
W drugiej misce połącz jajka z jogurtem (kefirem lub maślanką) oraz roztopionym masłem .
Można krótko zmiksować . Wlej do miski z sypkimi składnikami i delikatnie przemieszaj łyżką.
Ciasto powinno być lekko grudkowate.
Łyżką przełóż masę do foremek na muffiny wyłożonych papilotkami.
Piecz 20-22 minuty.  
Życzę smacznego 
Dana

piątek, 15 maja 2015

Ogród wiejsko -romantyczny;-)

Dzisiaj mija już połowa maja. Praca w ogrodzie idzie pełną parą, a i tak czasu brakuje. Wiele rzeczy mam jeszcze nie posadzone i nie zrobione. Ale i tak się ciesze że moje rozsady pięknie się klimatyzują na wolnym powietrzu. Mam jeszcze kilka pomysłów na kompozycje kwiatowe do pojemników, ale czekam na środowy jarmark ;-) może uda się coś fajnego kupić.
W tym roku chciałabym aby mój ogród był jeszcze barwniejszy i taki ......... wiejsko-romanyczny.  
Zobaczymy co z tego wyniknie.
Zapraszam na spacer po moim ogrodzie.
Pogoda dopisuje. Trochę popadał deszcz i  zrobiło się  ciepło dlatego w ogrodzie jest  pięknie i kolorowo. 
Zakwitła pięknie glicynia;-) 
Moim zdaniem maj to najpiękniejszy miesiąc w roku .
Pozdrawiam 
Dana

sobota, 2 maja 2015

Maj

Maj jak zwykle przywitał nas deszczem i chłodem. Już się do tego przyzwyczaiłam i nie planowałam na te dni żadnych prac w ogrodzie.
 Dzisiaj  w ogrodzie zimowym popikowałm pomidorki koktajlowe, które miałam posiane już w marcu  i wsadziłam fasolkę do mini szklarenek. Po zimnej Zośce już duże rozsady fasoli wsadzę do gruntu;-) taki mały eksperyment.
W ogrodzie zimowym pięknie zakwitła Angielska pelargonia. Roślinkę tą  dostałam w tamtym roku od przemiłej pani Małgosi która z mężem odwiedza od lat moje gospodarstwo. W tym roku pelargonia ma wspaniałe warunki bo kwitnie jak oszalała.


 Jeszcze nie mam zamontowanej foli na tunelu, dlatego cała rozsada ziół i kwiatów  jest jeszcze w ogrodzie zimowym;-)))) Zrobiło się bardzo ciasno, ale jeszcze trochę i będzie przestrzeń.
Mój  kocur Miluś  tak dzisiaj spędzał dzień;-))) 


 Ogród w tym roku jest jeszcze smutny, ale jeszcze kilka tygodni i będzie pięknie i kolorowo.