niedziela, 27 stycznia 2013

Ferie zimowe 2013

Ferie zimowe w Małopolsce dobiegły końca. Pogoda w tym czasie dopisała i mogliśmy poszaleć na sankach i nartach.. Ja oczywiście nie szalałam ;-), ale za to moi goście szaleli i to nie tyko na saneczkach, ale tworząc piękne postacie ze śniegu. Piękne i jakie pracochłonne Bałwanki ozdabiają teraz  mój ogród i cieszą oko;-)
 Zdjęcia zrobione przez Agusie;-)))


A tu kilka migawek z zimowego ogrodu -zdjęcia Agusi;-)

Pozdrawiam 
Dana

piątek, 11 stycznia 2013

Pastelowo

Za oknem biało. Cieszę się bardzo i nie tylko ja -mój syn też,  bo od jutra zaczynają się ferie zimowe. A co to za zabawa jeżeli nie ma śnieg?  Na szczęście  moje modlitwy zostały wysłuchane i dzisiaj przybyło białego puchu. Sanki i jabłuszka przygotowane, kombinezony odświeżone i siły zebrane na  dzikie szaleństwa na śniegu.
A u mnie w domu już inne kolory królują;-) Pożegnałam ognistą czerwień i powitałam pastele.
Dzisiaj przyszła do mnie paczuszka z zamówionymi kanwami w  pastelowych kolorach. Będą one wykorzystane do produkcji jaj wielkanocnych. Mam nowe pomysły i będę je już niedługo wprowadzać w życie;-)))). Oczywiście poczynania będą  regularnie zamieszczane na blogu. 
Na dzień dzisiejszy mam kilka motywów wyszytych, ale jeszcze większość w powijakach.

Całuski 
Dana

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Bolesławiec moja miłość;-)

Za oknem  nareszcie biało;-)! 
Pogoda nas nie rozpieszczała ostatnio, padał deszcz i wiał wiatr. W sobotę  pracowałam w ogrodzie i przyszłam do domu przemoczona i przewiana. Zapytacie co robiłam w ogrodzie w styczniu ? Wsadzałam choinki które ozdabiały mój dom w  Boże Narodzenie. Pora była znakomita bo było ciepło i ziemia była  rozmarznięta i jest jakieś 50 % że się przyjmą. Z tamtego roku choinka niestety nie przetrwała i uschła bo przeszła szok termiczny ;-( .  Trzeba pamiętać o tym że przenosimy choinkę z ciepłego pomieszczenia do ogrodu gdzie temperatura jest  o kilkanaście stopni niższa lub ujemna i nasze drzewko może tego nie wytrzymać. Najlepiej jest wynieść je do garażu lub na  werandę, aby się trochę zaaklimatyzowało, a dopiero po paru dniach do ogrodu. Ja przekonam się wiosną czy drzewka się przyjęły. Miejmy nadzieję że  w tym roku będzie sukces;-)))
Dzisiejszy dzień zaczęłam odpoczynkiem to znaczy z igłą w ręku;-)  popijając pyszną herbatę którą dostałam od  pani Renaty która spędzała u nas święta. Pyszna aromatyczna i prawdziwa herbata przyjechała do mnie  prosto z Francji.
Do takiej herbatki pasuję tylko ceramika Bolesławiec. A że mam kilka pięknych egzemplarzy więc biesiada na całego;-) Imbryczek z podgrzewaczem dostałam  od Justyny i to właśnie ona zaraziła mnie miłością do Bolesławca. Od tego czasu gdzie tylko zobaczę Bolesławiec muszę sobie coś małego kupić;-)))).




I odpoczynek z igłą w ręku;-))))

                                                           
                                        I nasza zima w Ściborówce

Pozdrawiam wszystkie blogowe koleżanki i bardzo dziękuję za życzenia Świąteczne i Noworoczne
Całuję 
Dana