.

.

niedziela, 8 czerwca 2014

Niedzielne popołudnie

Witam  wszystkich w niedzielne popołudnie. Ściborówka opustoszała wszyscy goście już odjechali, a ja znalazłam kilka chwil aby usiąść i poczytać pięknie wydane czasopismo które regularnie prenumeruje. 

Znalazłam w nim dużo cielkawych artykułów i pięknych zdjęć które są dla mnie inspiracją .
Jednym z nich był artykuł który przykul moja uwagę, a po przeczytaniu okazało się że to nasza blogowa koleżanka zaprosiła nas do swojego domu poprzez piękne zdjęcia.
Popołudniową herbatkę piłam w towarzystwie przystojniaka który strasznie miał ochotę na nią;-)
Do mojej bolesławskiej kolekcji dołączył czajnik do herbaty;-)))
Prezent od gości którzy wypoczywali w tamtym tygodniu w Ściborówce.
Jeszcze raz bardzo dziękuję
W piątek robiłam na obiad kopytka;-))) zrobiłam z podwójnej porcji (na szczęście) bo wyszły znakomite i na pewno zagoszczą na moim stole teraz częściej.
Ugotowane przysmażałam na patelni;-)
iiiiiiiiii konsumpcja;-))
Dziękuję za odwiedziny i komentarze
Całuski 
Dana

15 komentarzy:

  1. Danusiu ale kusisz od samego rańca ;)
    zjadłoby się, oj zjadło :)
    miłe popoludnie, a gazetkę znam i bardzo też lubię :)
    ściskam i Ciebie i przystojniaka, boski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kopytka u mnie również są często podawane i właśnie posmażane i chrupiące, wszyscy to uwielbiają.Ja dodaję czasami kostkę białego twarogu ,są bardziej puszyste.
    Znam gazetkę i też podoba mi się.
    Pomiziaj swojego kocurka, ja mam teraz trzy bo przygarnęłam dwa biedaki .
    dobrego tygodnia Danusiu

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna zastawa. Kocham kopytka, choć sama jestem jak kluska. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dobrze odwiedzić Cię na blogu... W pędzie dnia codziennego dobrze jest poczuć klimat miejsca, które tworzysz. Od Ciebie zawsze bije taki błogi spokój... suuuper.
    Pozdrawiam
    Jola z bloga "żyjąc z pasją".

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękno i Pasje znam i uwielbiam:) Kocham też Sielskie Życie :) Lekturę też zostawiam sobie na niedzielne popołudnie :) Twoje kopytka wyglądają rewelacyjnie!!!!poproszę o przepis:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Danusiu pozdrawiam...Też wczoraj zagłębiłam się w to pismo...pięknie u ciebie

    OdpowiedzUsuń
  7. U Ciebie jak zawsze pięknie i tak klimatycznie:) No a tymi kopytkami dopiero mi narobiłaś ochoty..............:) Chyba mi pozostaje również zabrać się do zrobienia kopytek.
    Serdeczności moc posyłam

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam kopytka a twoje wygladaja nadzwyczaj apetycznie. Zycze ci duzo takich milych spokojnych niedziel .

    OdpowiedzUsuń
  9. nieznam kopytek,ale wygladaja pysznie,masz recepte dla nas?pozdrawiam milutko Irena

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, kopytka...uwielbiam i jeszcze podane na "Bolesławcu"
    Pozdrowienia z Przytulnego:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę, że podobnie jak ja lubisz ceramikę z Bolesławca. Corocznie tam bywamy na święcie ceramiki. Zawsze coś przybywa, żeby jeszcze nie była tak droga. Pozdrawiam - Janina

    OdpowiedzUsuń
  12. Danusiu a u Ciebie jak zawsze pięknie, smakowicie, sielsko, anielsko i "piękno i pasje" bardzo do Ciebie pasują.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj
    Przepięknie u Ciebie
    Kiciuś rewelacyjny
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zawsze sielsko, anielsko.... :) podpatruję i przenoszę na własne podwórko :) A kopytka uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Danusiu! czytam Twojego bloga od dawna i obiecuję, że kiedyś wreszcie przyjadę do Ciebie na urlop. Jesteś wyjątkową gospodynią, potrafisz stworzyć przemiły nastrój. Żałuję, że mieszkam tak daleko... Na razie musi mi wystarczyć Twój blog. Pozdrawiam serdecznie, Beata

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie za każdy komentarz :))))
Danuta

Odwiedź także: